Czas na wietrzną Rukę. Polacy mają coś do udowodnienia

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Zwykle wietrzna Ruka jest drugim przystankiem w kalendarzu Pucharu Świata 2021/22 w skokach narciarskich. To będzie istotny weekend dla polskich skoczków.

W tym artykule dowiesz się o:

Czy liczyliśmy się z tym, że inauguracja Pucharu Świata w Niżnym Tagile może być przeciętna w wykonaniu Polaków? Pewnie tak - Biało-Czerwoni nigdy nie wyróżniali się na tej skoczni, nigdy zresztą tam nie wygrali zawodów PŚ. Ale czy spodziewaliśmy się, że będzie tak słabo? Chyba nikt nie postawiłby pieniędzy na to, że w dwóch konkursach wszyscy podopieczni Michala Doleżala zdobędą w sumie 81 punktów.

Drugim przystankiem w kalendarzu cyklu jest Ruka, czyli miejsce, gdzie Polacy również nigdy nie wygrali konkursu. A zarazem lokalizacja, która kojarzy się z wietrznymi i loteryjnymi zawodami, nierzadko odwoływanymi przez organizatorów właśnie ze względu na warunki.

Kibice z pewnością liczą na sygnał od skoczków, który da spokój na kolejne tygodnie. Po Niżnym Tagile zapaliło się żółte światło. Ewentualny podobny występ w Ruce tragedią nie będzie, ale wówczas zapali się pomarańczowe. I wtedy w Wiśle Biało-Czerwoni będą musieli udowodnić swoją wartość.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

- W tym wszystkim jest najważniejsze, że technicznie skoki chłopaków w Rosji nie wyglądały źle. Dlatego gdy przyjdzie świeżość, swoboda wykonywania ruchów, to skoki od razu powinny być zdecydowanie dłuższe. Ta forma na pewno odpali, jak nie w Ruce, to o wiele lepiej będzie w Wiśle - mówi niedawno Apoloniusz Tajner, prezes PZN, w rozmowie z WP SportoweFakty.

Niemal wszystkie reprezentacje przystąpią do weekendu w Ruce w takich samych składach, jak w Niżnym Tagile. W szeregach Biało-Czerwonych nastąpiła jedna, wymuszona zmiana. Klemensa Murańkę, który przebywa na izolacji w Rosji, zastąpił Aleksander Zniszczoł.

Wracając do wspomnianych już warunków w Ruce, tym razem przesłanki są dość optymistyczne. W weekend będzie co prawda wiało, ale podmuchy nie będą tak silne, jak w dniach poprzedzających zawody. Meteorolodzy przewidują, że siła wiatru wynosić będzie 2-3 metry na sekundę. Zawodnicy będą musieli się zmierzyć jednak z siarczystym mrozem, który może sięgać nawet -23 stopni Celsjusza.

Już w czwartek skoczkowie mieli szansę przetestować obiekt podczas nieoficjalnych treningów. W piątek czekają ich oficjalne treningi i kwalifikacje, a w sobotę i niedzielę konkursy indywidualne.

Program Pucharu Świata w Ruce:

Piątek, 26.11.2021
12:00 - Odprawa techniczna
14:30 - Oficjalny trening
17:10 - Kwalifikacje

Sobota, 27.11.2021
15:15 - Seria próbna
16:30 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 28.11.2021
14:30 - Kwalifikacje
16:15 - Pierwsza seria konkursowa

Czytaj także: Skoczek opuścił izolację. Siedem testów w cztery dni

Komentarze (2)
avatar
Bez nicku.
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tam rządzi wiatr.Loteria,a formy brak. 
avatar
SportowyEkspert
26.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może nie będzie tak tragicznie jak w Niżnym Tagile, ale nie wróżę im sukcesu!