Nie tak to miało wyglądać. Poza Kamilem Stochem, który samotnie próbuje nawiązać walkę z czołówką, polscy skoczkowie są kompletnie bez formy.
W sobotę, drugi raz z rzędu, punkty zdobyło tylko dwóch skoczków. Ósmy był Kamil Stoch i 23. Piotr Żyła. Dawid Kubacki, tak jak tydzień wcześniej, zakończył zmagania po pierwszej serii. Poza trzydziestką byli też Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała i Jakub Wolny.
Po trzech konkursach Pucharu Świata w skokach Polacy mają na swoim koncie zaledwie 121 punktów. Zdecydowanie więcej potrafili zdobyć w jednym konkursie w poprzednich latach.
Po sobotnich zmaganiach na Rukatunturi podopiecznych Michala Doleżala wyprzedzili nawet Szwajcarzy. Ten kraj ma świetnego Simona Ammanna czy ostatnio Kiliana Peiera, ale od wielu lat nie imponował zespołowo. Obecnie drużynowo jest jednak lepszy od Biało-Czerwonych.
W Pucharze Narodów Szwajcarzy zajmują 6. miejsce, Polacy siódme, a prowadzą Niemcy.
Czytaj także:
Dlaczego tak szybko?! Kontrowersyjna decyzja jury
A to pech! Gdyby nie to, Kamil Stoch byłby wyżej
Klasyfikacja Pucharu Narodów po sobotnim konkursie w Ruce:
Miejsce | Drużyna | Punkty |
---|---|---|
1. | Niemcy | 509 |
2. | Japonia | 382 |
3. | Słowenia | 359 |
4. | Norwegia | 342 |
5. | Austria | 257 |
6. | Szwajcaria | 125 |
7. | Polska | 121 |
8. | Rosja | 42 |
9. | Finlandia | 13 |
10. | Bułgaria | 6 |
11. | Kanada | 1 |
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"