Niezwykła przypadłość Daniela Hubera i Jana Hoerla. Statystyki mówią wszystko

Daniel Huber i Jan Hoerl z pewnością chcieliby, aby w tym sezonie konkursy kończyły się po pierwszej serii. Obaj skoczkowie wykazują się wyjątkowo słabą dyspozycją w finałowych próbach i mocno spadają w klasyfikacji. Statystyki mówią wszystko.

Dawid Franek
Dawid Franek
Jan Hoerl PAP/EPA / KIMMO BRANDT / Na zdjęciu: Jan Hoerl
Daniel Huber i Jan Hoerl zajmują odpowiednio 15. i 21. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ich pozycje mogłyby być zdecydowanie wyższe, gdyby nie fakt, że psują skoki w finałowych seriach, podczas gdy w pierwszych próbach wszystko wygląda dobrze. Czasem słabe finałowe próby wynikają z błędów, a chwilami także ze złych warunków atmosferycznych.

Jak wyliczył na Twitterze Marcin Szemraj, pasjonat skoków narciarskich, Huber i Hoerl spadali łącznie o 73 miejsca w dół w trzech dotychczas rozegranych konkursach.

Szczególnie pod tym kątem źle prezentuje się statystyka Hoerla, który dwa razy przesuwał się z pierwszej dziesiątki do trzeciej dziesiątki. Szczególnie bolesny okazał się dla niego drugi konkurs w Niżnym Tagile, gdzie spadł z 2. miejsca na 24.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

Warto również przyjrzeć się odległościom uzyskiwanym przez Hubera i Hoerla. Czasem różnice w ich odległościach ich skoków wynoszą około 30 metrów. Na poziomie Pucharu Świata, biorąc pod uwagę rywalizację na dużej skoczni, to ogromne różnice.

Porównanie odległości skoków Daniela Hubera i Jana Hoerla z obu serii konkursowych

Konkurs Zawodnik Odległość z I serii Odległość z II serii Różnica
Niżny Tagił (I) Daniel Huber 133 101,5 31,5
Niżny Tagił (I) Jan Hoerl 129,5 101 28,5
Niżny Tagił (II) Daniel Huber 127,5 115,5 12
Niżny Tagił (II) Jan Hoerl 126,5 104,5 22
Ruka (I) Daniel Huber 133,5 117 16,5
Ruka (I) Jan Hoerl 138 109 29

Jak widać różnice odległościowe w stosunku drugiej do pierwszej serii wynoszą odpowiednio 60 metrów u Daniela Hubera oraz 79,5 metrów u Jana Hoerla. Przypadek austriackich skoczków pokazuje, jak ważne jest oddanie dwóch równych skoków. O ile warunki atmosferyczne pozwolą, to Huber i Hoerl będą mieli szansę na rehabilitację w niedzielnej rywalizacji. Drugi konkurs indywidualny w Ruce jest planowany na godzinę 16:15, a mają go poprzedzić kwalifikacje o 14:30.

Czytaj także:
Tego zabrakło Stochowi do podium. Legenda nie ma wątpliwości

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×