Trener Wisły Zakopane zaskoczony słabą dyspozycją Kubackiego. Mówi, na co liczył podczas ostatniego konkursu

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

- Podczas zawodów trudno wyjść z dołka i mogą przytrafiać się tylko pojedyncze dobre próby. Natomiast, gdy się nie wchodzi do czołowej trzydziestki albo do konkursu to pojawia się też wzmożony stres, który nie pomaga - mówi nam trener Józef Jarząbek.

Konkursy w Wiśle nie przyniosły przełamania reprezentantom Polski. W sobotę było jeszcze przyzwoicie, gdy w konkursie drużynowym podopieczni Michala Doleżala zajęli 4. miejsce. W niedzielę z kolei ujrzeliśmy tylko trzech biało-czerwonych w finałowej serii.

- Przed konkursem indywidualnym w Wiśle liczyłem na sześciu naszych zawodników w trzydziestce i co najmniej dwójkę w czołowej dziesiątce. Niestety wiemy, jak wyszło. Szkoda tego występu, bo warunki były w miarę równe dla wszystkich, przynajmniej z tego, co pokazywały pomiary na skoczni - mówi nam Józef Jarząbek, trener klubu TS Wisła Zakopane.

Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był Kamil Stoch, który zajął 11. miejsce. Wydaje się, że trzykrotny mistrz olimpijski jest blisko swojej najwyższej dyspozycji.

ZOBACZ WIDEO: To powiedział prezes PZN Małyszowi w dniu urodzin. Zdradził reakcję mistrza

- Obserwowałem treningi przed Pucharem Świata, bo byłem również z juniorami na dużej skoczni, to wówczas Kamil skakał bardzo dobrze technicznie. U niego raczej niewiele brakuje do perfekcji. Nie ma błysku. W Wiśle skakał na tyle, na ile go było stać. Myślę, że potrzebuje 2-3 świetnych skoków podczas jednego dnia i wtedy może się coś odblokować - uważa Jarząbek.

Kolejny nieudany weekend w wykonaniu większości polskich skoczków zmusił sztab szkoleniowy do podjęcia radykalnych kroków. Do Klingenthal na Puchar Świata pojedzie tylko czterech zawodników. Z kolei na zgrupowanie w Ramsau wybiorą się: Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Andrzej Stękała oraz Klemens Murańka. Obecnie szczególnie postawa Dawida Kubackiego jest zaskakująca. Mistrz świata z Seefeld w czterech konkursach z rzędu nie wszedł do drugiej serii.

- Postawą Dawida jestem kompletnie zaskoczony. Na zgrupowaniu przed sezonem oddawał świetne próby i aż trudno powiedzieć, co się stało, że wiele w jego skokach się zmieniło. Jednak w obecnej sytuacji wycofanie Dawida i innych gorzej skaczących chłopaków jest jedyną słuszną decyzją - podkreśla nasz rozmówca.

- Podczas zawodów trudno wyjść z dołka i mogą przytrafiać się tylko pojedyncze dobre próby. Natomiast, gdy się nie wchodzi do czołowej trzydziestki albo do konkursu, to pojawia się też wzmożony stres, który na pewno nie pomaga. Później im się bardziej chce, tym chwilami gorzej. Chłopcy potrzebują spokojnego treningu i mam nadzieję, że później wszystko ruszy w dobrym kierunku - zakończył Jarząbek.

Czytaj także:
Zaostrzono restrykcje! Skoki jednak bez kibiców
Donos na Polskę. Małysz zdradza, co mu powiedział kontroler FIS

Komentarze (12)
avatar
yes
6.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktoś przewidywał, że przyjdzie załamanie polskich skoków. Ciągle ci sami na zawodach, treningach i w podróży. Do tego ograniczenia z powodu koronawirusa, gwiazdowanie, upływający czas. W innych Czytaj całość
avatar
zbych22
6.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W mediach wielkie mecyje, a Panowie maja dość skakania i wolą już chyba żyć innym życiem.Tajner i Małysz funkcjonują zgodnie z zasadą - A po nas choćby i popiół. Jedynym ratunkiem dla polskich Czytaj całość
avatar
ja33
6.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
obawiam sie ,ze to koniec Kubackiego..bo to co on wyprawia jest podobne do niedawnych wyczynow Kota. Dzis widac kto chce uwalic polsksie skoki(nasi za duzo ostatnimi laty wygrywalk). Jesli kt Czytaj całość
avatar
Henio 55
6.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Malysz Tajner i Kruczek powinni odejsc od Polskich Skokow.Malysz tylko dba o swoja kase Tajner pilnuje mlodej i dzieciaka.Kruczek wykonczyl skoki we Wloszech.Obecnie wykancza Polskie Panie,juz Czytaj całość
avatar
kareta
6.12.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kubacki słabo skacze , bo za mało razy się żegna. Przed skokiem powinien przynajmniej trzy razy się przeżegnać , a nie jeden raz