80. podium Kamila Stocha. Awans w klasyfikacji wszech czasów

PAP/EPA / MARTIN DIVISEK  / Na zdjęciu: Kamil Stoch (z prawej)
PAP/EPA / MARTIN DIVISEK / Na zdjęciu: Kamil Stoch (z prawej)

W sobotę, w Klingenthal, Kamil Stoch po raz 80. stanął na podium zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. To dało mu awans w klasyfikacji wszech czasów.

W Klingenthal doczekaliśmy się pierwszego podium reprezentanta Polski w Pucharze Świata 2021/22. Kamil Stoch po pierwszej serii sobotnich zmagań był czwarty, ale w finale wyprzedził Ryoyu Kobayashiego i Manuela Fettnera . Sam został natomiast wyprzedzony przez Halvora Egnera Graneruda (o 0,1 punktu) i ostatecznie stanął na najniższym stopniu podium.

To 80. podium Pucharu Świata w karierze trzykrotnego mistrza olimpijskiego: 39 razy był pierwszy, 22 razy drugi i 19 razy trzeci. W sobotę awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji wszech czasów pod tym względem. Zrównał się z Simonem Ammannem.

Tylko trzech skoczków częściej stawało na podium od Stocha. W tej grupie są: Janne Ahonen (108), Adam Małysz (92) i Gregor Schlierenzauer (88).

Kolejną szansę na podium Stoch będzie miał już w niedzielę, w drugich zawodach indywidualnych w Klingenthal.

Klasyfikacja wszech czasów pod względem liczby miejsc na podium w zawodach PŚ:

MiejsceZawodnikKraj1. miejsce2. miejsce3. miejsceRAZEM
1. Janne Ahonen Finlandia 36 44 28 108
2. Adam Małysz Polska 39 27 26 92
3. Gregor Schlierenzauer Austria 53 20 15 88
4. Simon Ammann Szwajcaria 23 31 26 80
4. Kamil Stoch Polska 39 22 19 80
6. Matti Nykaenen Finlandia 46 22 8 76
6. Thomas Morgenstern Austria 23 30 23 76
8. Stefan Kraft Austria 22 26 27 75
9. Jens Weissflog Niemcy 33 19 21 73
10. Andreas Goldberger Austria 20 25 18 63
10. Noriaki Kasai Japonia 17 13 33 63

Czytaj także:
Awans Kamila Stocha w klasyfikacji Pucharu Świata. Zmiany w czołówce
Dawid Góra: Głaz spadł z serca. To wielki krok Kamila Stocha [OPINIA]

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner surowy w ocenie polskich skoczków. "Wydawało się, że gorzej być nie może"

Komentarze (1)
avatar
Judenrat45
11.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Sztucznie wygenerowana tabela. Liczą się tylko zwycięstwa. I to Gregor w niej przoduje. Jako jedyny ma więcej zwycięstw niż szczęśliwych przegranych.