Polacy przystąpili do niedzielnego konkursu bez Kamila Stocha, który ma problemy zdrowotne. Wobec tego oglądaliśmy skoki tylko trzech Biało-Czerwonych. Niestety tylko jeden z nich awansował do finału. To Piotr Żyła, który po skoku na 124 metry jest 14.
Wydawało się przez chwilę, że do drugiej rundy zakwalifikuje się także Paweł Wąsek (121 metrów), ale chwilę później otrzymaliśmy komunikat, że został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Tylko 110,5 metra skoczył Aleksander Zniszczoł i nie mógł mieć nawet nadziei na awans.
To pierwszy konkurs Pucharu Świata od ponad pięciu lat, kiedy tylko jeden Polak zakwalifikował się do drugiej serii.
Na półmetku prowadzi Ryoyu Kobayashi (129,5 metra), ale ma tylko 0,9 przewagi nad Halvorem Egnerem Granerudem (128 m). Trzeci jest Daniel Andre Tande (130,5 metra).
Pod koniec pierwszej serii doszło do sporej sensacji. Choć przeliczniki za wiatr na to nie wskazują, prawdopodobnie mocno pogorszyły się warunki na skoczni. Markus Eisenbichler nie zakwalifikował się do finału, a Karl Geiger i Stefan Kraft znaleźli się dopiero w trzeciej dziesiątce.
Wyniki po pierwszej serii:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 129,5 | 118,5 |
2. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 128 | 117,6 |
3. | Daniel Andre Tande | Norwegia | 130,5 | 116,2 |
4. | Philipp Aschenwald | Austria | 128 | 115,7 |
5. | Robert Johansson | Norwegia | 128 | 115,5 |
6. | Marius Lindvik | Norwegia | 126 | 113,7 |
14. | Piotr Żyła | Polska | 124 | 106,2 |
42. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 110,5 | 82,1 |
Czytaj także:
- Dyskwalifikacja polskiego skoczka!
- Dawid Góra: Pech w najgorszym możliwym momencie [OPINIA]
ZOBACZ WIDEO: Kamil Stoch zdradził, czego potrzeba do lepszych skoków. Padły trzy kluczowe słowa