Simon Ammann rekordzistą. Wystartuje na igrzyskach po raz siódmy

PAP/EPA / Na zdjęciu: Simon Ammann
PAP/EPA / Na zdjęciu: Simon Ammann

Simon Ammann w ostatnim konkursie Pucharu Świata w Oberstdorfie zajął 13. miejsce. Jak informuje portal skijumping.pl, dopiero ten występ zapewnił mu udział na igrzyskach olimpijskich. Szwajcar wystartuje na imprezie czterolecia po raz siódmy.

Przepisy Szwajcarskiego Związku Narciarskiego jasno mówią o tym, że na igrzyska kwalifikują się skoczkowie, którzy co najmniej raz w trakcie sezonu znajdą się w czołowej dwudziestce konkursu.

Dotychczas ta sztuka nie udawała się Simonowi Ammannowi. Najbliżej tego wyczynu 40-latek był w pierwszym konkursie w Klingenthal, kiedy zajął 23. miejsce. Teraz legendarnemu skoczkowi po udanym występie w Oberstdorfie spadł kamień z serca. Ammann pojedzie na igrzyska już po raz siódmy w karierze.

Debiutował w 1998 roku w Nagano. Cztery lata później w Salt Lake City sensacyjnie sięgnął po dwa złote medale w konkursach indywidualnych. Wyczyn ten powtórzył osiem lat później w Vancouver.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

Portal blick.ch poinformował ponadto, że Ammann zostanie rekordzistą pod względem liczby występów na igrzyskach spośród szwajcarskich sportowców. Dziennikarze wzięli pod uwagę zarówno igrzyska letnie, jak i zimowe. 40-latek przebije wynik Christine Stueckelberger, jeźdźczyni, która startowała na najważniejszej imprezie sportowej sześć razy.

Jeśli chodzi o skoczków narciarskich, to poza Ammannem kwalifikację olimpijską wywalczyli także: Kilian Peier, Gregor Deschwanden oraz Dominik Peter. Szwajcaria po raz ostatni miała tylu reprezentantów na igrzyskach w 2006 roku, gdy rywalizacja toczyła się w Pragelato.

Czytaj także:
"Może mi też ulżyło". Tajemnicze słowa Kamila Stocha
Już po naradzie w kadrze polskich skoczków. Ustalenia

Komentarze (1)
avatar
Judenrat45
30.12.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Ludziom nie można zabronić wielu rzeczy. Ale to wydaje mi się śmieszne. No chyba, że ma robić za maskotkę. Szwajcarzy mają podobną sytuację do nas. Brak klasowych zawodników do drużynówki. Mimo Czytaj całość