Zamieszanie z testami! Polski skoczek skomentował korzystną decyzję

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Paweł Wąsek

Szybką drogę z piekła do nieba przeszedł w ostatnich godzinach Paweł Wąsek. Wszystko przez wyniki testów na COVID-19. Finalnie reprezentant Polski może wystąpić podczas konkursów Pucharu Świata w Zakopanem.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek do mediów podano informację, że Dawid Kubacki i Paweł Wąsek trafili na kwarantannę. Wszystko przez pozytywne wyniki testów na koronawirusa.

Ten drugi miał jednak szczęście. Jego sytuacja odmieniła się po dwóch kolejnych testach, które dały wynik ujemny.

"Paweł Wąsek wystartuje w zawodach Pucharu Świata w Zakopanem. Nasz reprezentant poddany został dwóm powtórnym testom PCR na obecność koronawirusa. Wąsek dwukrotnie uzyskał negatywne wyniki badań na Covid-19 i został dopuszczony do startu w zawodach" - napisano w komunikacie PZN.

ZOBACZ WIDEO: Łzy wzruszenia Borysa Mańkowskiego? "Każdy z zawodników, który tego nie docenia powinien puknąć się w łeb"

Wąsek zatem w piątek weźmie udział w kwalifikacjach, które rozpoczną się w Zakopanem o godz. 18:00. Przypomnijmy, że w ten weekend rozegrane zostaną konkursy drużynowy (sobota) i indywidualny (niedziela).

"Uff, udało się!" - tak w swoich mediach społecznościowych skomentował 22-letni skoczek. Wąsek jest sklasyfikowany aktualnie na 47. pozycji w Pucharze Świata.

Warto dodać, że chwilę niepewności miał też Jakub Wolny, który otrzymał wynik testu PCR niejednoznaczny, ale negatywny. Z tego powodu przed startem w Pucharze Świata w Zakopanem musiał wykonać jeszcze jeden test. Wynik był negatywny.

fot. Instagram Pawła Wąska
fot. Instagram Pawła Wąska

Zobacz także:
Powtórzony test na COVID-19 polskiego skoczka. Znamy wynik!
Ogromny niepokój w kadrze skoczków tuż przed igrzyskami. To będzie ostateczny termin

Komentarze (1)
avatar
yes
14.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest powiedzenie: "trening czyni mistrza". Może też być: "kilka testów PCR na obecność koronawirusa może czynić skoczka do skakania".