- Stefan Hula na igrzyskach olimpijskich Pekin2022! Pasuje mi to - tak dziennikarz TVP Sport, Filip Czyszanowski, rozpoczął wywiad z zawodnikiem klubu KS Eve-nement Zakopane. - Mnie by też pasowało! - odpowiedział Hula.
35-latek zaprezentował się bardzo dobrze podczas 1. treningu przed kwalifikacjami do konkursu indywidualnego w ramach PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem. Silny wiatr storpedował jednak trening (również piątkowe kwalifikacje), w którym swoje próby oddało tylko 47 (z 70) skoczków.
Najstarszy zawodnik w kadrze Polski uzyskał 131 metrów na Wielkiej Krokwi i była to najlepsza odległość w polskiej ekipie. Hula w pokonanym polu pozostawił m.in. Jakuba Wolnego czy Pawła Wąska, którzy również liczą na wyjazd do Pekinu. Jedynym z Biało-Czerwonych, który nie oddał w piątek żadnego skoku był Piotr Żyła.
- Trzeba swoje robić i skakać dobrze. Pewnie, że chodzą mi po głowie igrzyska olimpijskie. Każdemu chodzą po głowie. To jest marzenie każdego, by wystąpić na igrzyskach. Reprezentować swój kraj, walczyć o jak najlepsze miejsca - podkreślił Hula.
Brązowy medalista ZIO 2018 w drużynie zdaje sobie sprawę z tego, że do tej pory sezon nie był dla niego udany. - Teraz jest trochę lepiej. Na zgrupowaniu w Planicy moje skoki były już na dobrym poziomie. Dzisiaj, po tym jednym skoku, mogę powiedzieć, że jest okej. W zawodach będzie trzeba to potwierdzić - podsumował dla TVP Sport.
Stefan Hula czarnym koniem weekendu w Zakopanem I oby w kolejnych dniach było podobnie #tvpsport #skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/GMgCBYwszM
— TVP SPORT (@sport_tvppl) January 14, 2022
Zobacz:
Wiatr storpedował skoki w Zakopanem. Jaka pogoda w sobotę i niedzielę?
Znamy nowy program zawodów w Zakopanem