"Musiałbym przekląć". Uratował honor polskich skoczków, a teraz gryzie się w język

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Jakub Wolny
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Jakub Wolny

W sobotnim konkursie w Titisee-Neustadt jako jedyny z Polaków awansował do drugiej serii. Jakub Wolny w rozmowie z TVP Sport przyznał jednak, że jego skoki są dalekie od ideału. - Nie takie były moje oczekiwania - powiedział.

W tym artykule dowiesz się o:

Polscy kibice mieli nadzieję na rehabilitację skoczków po nieudanych kwalifikacjach. Mimo, że awansowało ich pięciu do sobotniego konkursu, tylko jeden z nich zakwalifikował się do finałowej trzydziestki.

Był nim Jakub Wolny, który zajął ostatecznie 29. miejsce. Swojego występu nie mógł zaliczyć więc do udanych, o czym wspomniał podczas rozmowy z TVP Sport. Zawodnik LKS Klimczok Bystra musiał gryźć się w język.

- Nie takie są moje oczekiwania. Nie mogę sobie tutaj fajnie dojechać i trafić w próg. Nie wyglądają te skoki dobrze. Natomiast jest też gdzieś plus, że z takimi skokami potrafię wejść do drugiej serii. Nie będę mówił, co czuję, bo musiałbym przekląć. Byście tego nie puścili - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: Kolejny problem polskich skoków. Ekspert na razie przestrzega przed takim rozwiązaniem

- Nie jest łatwo, to jest oczywiste. Ja ze swojej strony dużo włożyłem w ten konkurs jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne i psychiczne. No szkoda, że dało to dopiero 29. miejsce, ale wiem, że jutro też jest ten konkurs i patrzę optymistycznie na jutro - dodał.

Skoczkowie, którzy polecą na igrzyska olimpijskie w Pekinie, są nieobecni w Titisee-Neustadt. Stefan Hula i Paweł Wąsek trenują pod okiem Michała Doleżala. W niedzielę mają dołączyć do nich Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Za to Piotr Żyła w czwartek uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Podczas obecnego weekendu Pucharu Świata, Polskę reprezentują Jakub Wolny, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka i Maciej Kot.

Zobacz też:
Dawid Góra: Ziścił się fatalny scenariusz [OPINIA]
Katastrofa w Niemczech. Rywale latali, Polacy skakali

Źródło artykułu: