Prognoza pogody na Willingen sprawdza się w stu procentach. Mocno wieje i to wieje pod narty. Wiatr nie jest jednak na tyle silny, by zupełnie uniemożliwić rywalizację. Organizatorzy muszą być jednak czujni i odpowiednio ustawiać belkę, żeby nie narażać zdrowia zawodniczek i zawodników.
Do niesamowitego skoku doszło bowiem podczas treningu kobiet na skoczni w Willingen. Yuki Ito pofrunęła aż 154 metry i ustała tę próbę. To o metr dalej od rekordu skoczni mężczyzn, który należy do Klemensa Murańki.
Przy skoku Japonki podmuchy wiatru przekraczały dwa metry na sekundę. Uśredniony odczyt systemów FIS pokazał korzystny wiatr o sile 2,1 m/s. Odjęto jej za to aż 24,6 punktu. Po niesamowitej próbie reakcja była natychmiastowa - belka została skrócona z 15. do 12.
126 metrów na tym treningu uzyskała Kinga Rajda, a tylko 101,5 Nicole Konderla. Podczas pierwszego treningu Rajda poleciała jeszcze dalej (131 metrów), a Konderla nie przekroczyła bariery setnego metra (96,5).
O 13:30, w Willingen, rozpoczną się treningi mężczyzn.
Czytaj także:
- Tak jest! Wielki powrót Stocha i Kubackiego
- Dramat Norwega. Był kandydatem do medali na igrzyskach
ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!