Nowe wieści w sprawie Norwegów. Co z ich występem na igrzyskach?

Dwaj norwescy skoczkowie ciągle czekają na zielone światło, aby móc wyjechać do Chin na igrzyska olimpijskie. Jeden mocno się do tego zbliżył.

PS
Daniel Andre Tande WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande
Halvor Egner Granerud, Marius Lindvik i Robert Johansson dotarli już do Chin. Od czwartku - wraz z zawodnikami z innych reprezentacji - będą brać udział w treningach na skoczni normalnej. W niedzielę odbędzie się walka o medale olimpijskie na tym obiekcie.

Niemal na pewno Norwedzy wystąpią w tym trzyosobowym składzie. Choć do Pekinu Alexander Stoeckl mógł zabrać piątkę, a na kwalifikacje będzie mógł wystawić czwórkę. To jednak efekt pozytywnych wyników testów na COVID-19 u dwóch zawodników - Daniela Andre Tandego oraz Johanna Andre Forfanga.

Obaj w ostatnich dniach codziennie testowali się, aby uzyskać wynik negatywny, który otworzyłby im drzwi do Pekinu. Tak się jednak nie stało - aż do wtorku. Jak donosi dagbladet.no, Forfang otrzymał pierwszy, od ponad tygodnia, negatywny wynik testu. Tande wciąż jest "pozytywny".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"
Mimo to Forfang i tak najprawdopodobniej nie zdąży na niedzielny konkurs olimpijski. Aby wylecieć do Chin, musi uzyskać jeszcze trzy kolejne negatywne testy.

- Sytuacja jest skomplikowana. Nie do końca wiem, jak będzie wyglądał ten proces. W nadchodzących dniach muszę jeszcze otrzymać negatywne wyniki: 96 godzin przed odlotem, 72 godziny przed odlotem i 48 godzin przed odlotem - przekazał Forfang w rozmowie z dagbladet.no.

Trener Stoeckl przekazał natomiast, że nie liczy na to, że Tande lub Forfang będą gotowi na pierwszy konkurs. - Prawdopodobnie i tak zabraknie nam czasu - przyznał.

Czytaj także:
Znakomite informacje dla kibiców. Jest program skoków na igrzyskach
Polscy skoczkowie lecą do USA. Znamy skład

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×