Kilka niespodzianek w kwalifikacjach. Cieszy postawa Kacpra Juroszka

Kamil Stoch z apelem do Rosjan! Napis na nartach widział cały świat

Do niedzielnych kwalifikacji przystąpiło 68 zawodników. Jako pierwszy z Polaków zaprezentował się Kacper Juroszek, który skoczył 119,5 metra. Po swoim skoku objął zdecydowane prowadzenie, a mogło być jeszcze lepiej, lecz Juroszek nie wykonał telemarku przy lądowaniu i tym samym otrzymał niskie noty od sędziów.

Niestety dużo słabiej od najmłodszego reprezentanta Polski spisał się najstarszy w kadrze, Stefan Hula, któremu zmierzono odległość 109,5 metra. Przez dłuższy okres czasu Hula nie był w gronie zawodników, którzy się zakwalifikowali, ale po słabych próbach Daniela Andre Tandego i Naokiego Nakamury, było wiadomo, że wywalczył awans. Ostatecznie Hula był 48.

Przyzwoicie spisali się pozostali Polacy. Najwyżej sklasyfikowany został Kamil Stoch (6. miejsce), po skoku na odległość 121,5 metra. 0,1 pkt do Stocha stracił Dawid Kubacki, który lądował metr dalej. Kubacki uplasował się na 7. lokacie ex aequo z Cene Prevcem. Piotr Żyła osiągnął z kolei 115,5 metra (22. miejsce). Paweł Wąsek skoczył dwa metry bliżej i zakończył rywalizację na 37. pozycji.

ZOBACZ WIDEO: Kolejny problem polskich skoków. Ekspert na razie przestrzega przed takim rozwiązaniem

W kwalifikacjach z dużą przewagą nad resztą skoczków zwyciężył Halvor Egner Granerud. Norweg uzyskał 128 metrów, skacząc z dziewiątej belki (rywalizacja rozpoczynała się z jedenastej platformy startowej). Podium uzupełnili Manuel Fettner (123,5 metra) oraz Ziga Jelar (127 metrów).

Warto pochwalić Kacpra Juroszka, który w ostatecznym rozrachunku okazał się trzecim najlepszym polskim skoczkiem, zajmując 21. miejsce.

W kwalifikacjach było kilka niespodzianek. Do konkursu nie awansowali m.in. Daniel Andre Tande, Lovro Kos, czy też Naoki Nakamura.

Wyniki kwalifikacji:

Czytaj także:
Jest decyzja w sprawie rosyjskiego skoczka

Skoki narciarskie w Trondheim - oglądaj na żywo w TVN w Pilocie WP (link sponsorowany)