Kamil Stoch walczy o przejście do historii. Dobry prognostyk przed konkursem

Materiały prasowe / COS/Paweł Skraba / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Mateusz Kozanecki 03.03.2022, 06:00

Kamil Stoch ma już dwie wygrane w cyklu Raw Air, teraz stanie przed szansą zgarnięcia trzeciego triumfu i umocnienia się w klasyfikacji wszech czasów. Powody do zadowolenia przed czwartkowym konkursem miał także Dawid Kubacki.

W tym artykule dowiesz się o:

Kamil Stoch zaskoczył dziennikarza podczas wywiadu. "Tak, mam telefon dotykowy i Instagrama"

Cykl Raw Air pojawił się w kalendarzu Pucharu Świata w sezonie 2016/2017. Pierwszym triumfatorem został wtedy Stefan Kraft, przed Kamilem Stochem.

Polak należy do najbardziej utytułowanych skoczków w tej imprezie. Ma na swoim koncie dwa zwycięstwa, a na podium klasyfikacji generalnej zabrakło go jedynie w 2019 roku.

Teraz lider polskiej kadry ma szansę na kolejny triumf. Udanie rozpoczął bowiem swój udział, zajmując czwarte miejsce w środowym prologu w Lillehammer.

- Jesteśmy teraz w takim rytmie, że nie trzeba dużo skakania, trzeba bardziej szukać świeżości i też konkretnie wiedzieć, co trzeba zrobić na skoczni. Wiedziałem, co mam zrobić, także wyszło całkiem nieźle - mówił po prologu Stoch w rozmowie z Eurosportem.

ZOBACZ WIDEO: Sporty zimowe nie są domeną Polaków? "Często nie mamy warunków, żeby trenować"

Powody do zadowolenia miał również Dawid Kubacki, który zajął szóste miejsce. To dobry prognostyk w kontekście zbliżającego się konkursu. - Wydaje mi się, że było całkiem okej. Troszkę był spóźniony na progu, ale od technicznej strony, całkiem podobny do tego, co pokazywałem w Lahti w ostatnim konkursie - mówił.

Dodajmy, że w cyklu Raw Air każdy skok ma znaczenie. Do klasyfikacji generalnej wliczane są bowiem skoki w prologach (kwalifikacjach) oraz konkursach. Oprócz Stocha i Kubackiego natomiast o punkty powalczą jeszcze Piotr Żyła, Paweł Wąsek oraz 42. w kwalifikacjach Kacper Juroszek. Do konkursu nie wszedł za to Stefan Hula, którego w kolejnych zawodach zastąpi Jakub Wolny.

Wiele wskazuje na to, że w przeprowadzeniu czwartkowej rywalizacji nie przeszkodzi wiatr. Prognozy przewidują podmuchy o sile około 2 m/s.

Na godz. 14:45 zaplanowana została seria próbna, natomiast konkurs rozpocznie się o godz. 16:00. Transmisję pokażą stacje TVN i Eurosport 1, a także platformy WP Pilot, Player i Eurosport Player. Tekstową relację live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Harmonogram zawodów:

godz. 14:45 - seria próbna
godz. 16:00 - początek konkursu

Czytaj także:
- Mocne otwarcie Polaków. Zobacz klasyfikację Raw Air
- Stoch i Kubacki w czołówce prologu! Wiatr rozdawał karty

Skoki narciarskie w Engelbergu - oglądaj NA ŻYWO w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).