Niesamowita walka na czołowych lokatach. Duży awans Żyły i Stocha

Dwa lata temu skoczkowie walczyli do końca. O złocie zadecydowało 0,5 pkt

Rywalizacja w mistrzostwach świata w lotach narciarskich przekroczyła półmetek. Trzydziestu zawodników ruszyło do walki o poprawienie swoich lokat w drugim dniu zawodów.

Znacznie zmieniły się warunki względem pierwszej części zmagań. Uczestnikom wiało mocno pod narty - siła wiatru przekraczała momentami 1,5 m/s. Jednocześnie organizatorzy ustawili rozbieg dość odważnie, jak na takie warunki - na 9. belce.

Marsz w górę klasyfikacji rozpoczęli reprezentanci Polski, którzy na półmetku mogli być rozczarowani swoimi wynikami. Paweł Wąsek uzyskał 208,5 metra i wyprzedził trzech rywali.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Jeszcze lepiej spisali się Kamil Stoch i Piotr Żyła. Skoczyli odpowiednio 223,5 m i 225 m, a na ich twarzach widać było radość i sporą ulgę po serii krótszych skoków. Obaj zaczęli mocno piąć się w klasyfikacji. Pomógł im fakt, że po ich próbach wiatr zaczął słabnąć. Na reakcję jury nie trzeba było długo czekać - rozbieg wydłużono, ale nie przełożyło się to znacząco na osiągane odległości.

Z tego powodu Jakub Wolny już na początek stracił 14,7 pkt. Przy wietrze o sile 0,76 m/s pod narty uzyskał 213,5 metra i nie zdołał wyprzedzić prowadzącego Karla Geigera. Utrzymał jednocześnie miano najlepszego Polaka, choć jego przewaga nad Żyłą i Stochem znacznie stopniała.

Kapitalną formę z serii próbnej utrzymał Timi Zajc. Słoweńcem mocno kołysało w powietrzu, ale mimo to przekroczył punkt HS Vikersundbakken. Zdołał ustać skok na 243,5 metra.

Przed ostatnią serią na prowadzeniu pozostał Marius Lindvik, który jednocześnie nieznacznie powiększył swoją przewagę nad Stefanem Kraftem (do 10,2 pkt). Za ich plecami znalazło się czterech Słoweńców. Do czołowej dziesiątki zaczęli dobijać Wolny, Żyła i Stoch. Biało-Czerwoni w końcu oddali takie skoki, na jakie liczyli.

Wyniki MŚ w lotach (po 3 z 4 serii):

Czytaj także:
- To on poprowadzi polskich skoczków? Znany trener potwierdza, że prowadzi rozmowy
- Ludzie łapali się za głowy. Stoch przeżył sportowy koszmar