Szczere wyznanie Michala Doleżala. Dotyczy polskiego związku
Wciąż nie znamy przyszłości Michala Doleżala i nie wiemy, kto będzie prowadził reprezentację Polski w skokach narciarskich w przyszłym sezonie. Czech zdecydował się na szczerze wyznanie przed kamerami TVP Sport.
- Też myślałem, że będę wiedział więcej. Wiem, że jest więcej opcji, czekam na ruch ze strony związku - przyznał Michal Doleżal w rozmowie z reporterem TVP Sport.
Dziennikarz Telewizji Polskiej zapytał też Doleżala o to, jak z jego perspektywy wyglądają relacje z Polskim Związkiem Narciarskim - w kontekście jego przyszłości w naszym kraju. - Nie do końca czuje wsparcie związku - skwitował.
ZOBACZ WIDEO: Tego się nie spodziewała. Problemy Igi Świątek- Od zespołu i sztabu czuje duże wsparcie. Rozmawiałem z zawodnikami żeby znali też moją perspektywę - dodał Doleżal.
Aktualny szkoleniowiec Polaków ocenia szanse na pozostanie z Biało-Czerwonymi wynoszą 50 na 50. Nie ukrywa, że ma też inne propozycje. - Mam opcje, ale myślę też o tym, co byłoby, gdybym został.
Przed reprezentacją Polski finałowy weekend Pucharu Świata w Planicy. W czwartek odbyły się kwalifikacje, na piątek i niedzielę zaplanowano zmagania indywidualne, a na sobotę drużynowe.
Czytaj także:
- Kamil Stoch liczy na więcej zabawy. "Miałem pewien plan"
- Polacy latali aż miło. Stoch i Kubacki w ścisłej czołówce!
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)