Sezon 2021/2022 dobiegł końca, a wraz z nim współpraca Michala Doleżala z Polskim Związkiem Narciarskim.
Na początku kwietnia federacja przekazała, że Thomas Thurnbichler zastąpił Czecha na stanowisku głównego trenera.
Austriak szybko zabrał się do pracy, przeprowadził już pierwsze treningi z zawodnikami, odbył też sporo wywiadów, w których opowiadał o kulisach podpisania kontraktu z polską federacją.
Serwis sport.pl zapytał Thurnbichlera o sposób prowadzenia polskiej kadry. Konkretnie chodzi o sytuację, która miała miejsce zimą, gdy Stefan Horngacher agresywnie protestował w sprawie sprzętu. Czy Austriak pójdzie jego drogą?
- Myślę, że osobowościowo jestem bardzo podobny do Stefana Horngachera. Zawsze będę bronić polskiej drużyny. Horngacherowi też się postawię. Poprzedniej zimy mieliśmy problemy w skokach związane ze sprzętem - odpowiedział nowy trener.
- Wiem, że teraz przedstawiliśmy FIS-owi nasze nowe buty. Ale FIS wprowadził kilka przepisów reglamentujących kwestie butów. Czekamy, czy zostaną zatwierdzone, jeśli nie, to będziemy się starać rozwiązać jakoś ten problem i pomyślimy o innych wyjściach - dodał po chwili Austriak.
Przed austriackim szkoleniowcem trudne zadanie, ponieważ atmosfera po poprzednim sezonie nie napawa optymizmem. Podobnie jak wyniki, które nie należały do najlepszych. Jednym z nielicznych, pozytywnych momentów, był brązowy medal igrzysk olimpijskich Dawida Kubackiego.
Czytaj także:
Prezes Bayernu skomentował transferowe plotki ws. Lewandowskiego
Lewandowski w Barcelonie? Po tej wypowiedzi wydaje się to mało realne
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest!