W tym artykule dowiesz się o:
Wycieczka do USA
Adam Małysz od wtorku przebywa w USA, gdzie przyleciał na zaproszenie Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej (PSFCU). W piątek były skoczek narciarski spotkał się z kibicami w Nowym Jorku. U jego boku stała żona Izabela.
Spotkanie z amerykańską Polonią
Dla Małysza spotkanie z amerykańską Polonią było wyjątkowe. "Mieszkający tu rodacy przyjęli nas bardzo serdecznie. Czasem nie wiedziałem co powiedzieć, bo dziękowali mi za wzruszenia, jakie przeżywali podczas mojej kariery" - zdradził "Orzeł" na Facebooku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wpadka Neymara. Chciał popisać się sztuczką
Wzruszający gest
Małysz zgotował również niespodziankę jednemu z kibiców, który z powodu wypadku nie mógł przyjść na spotkanie. "Orzeł" z Wisły osobiście go odwiedził w domu. Zaskoczenie pana Jacka było ogromne. - Nie wiem co powiedzieć - przyznał wzruszony fan skoczka (patrz wideo).
Bal Sportu
Również w piątek Małysz wziął udział w Balu Sportu w Garfield w stanie New Jersey. Żona polskiego skoczka wrzuciła do sieci fotkę z imprezy. Bawiło się na niej ponad 160 osób, a dochód z niej zasilił konto Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Jeszcze jedno wyzwanie
Dla Małysza to nie koniec atrakcji. W niedzielę jednego z najlepszych polskich skoczków w historii czeka jeszcze jedno wyzwanie - bieg na pięć kilometrów w "Polonia 5k Run". W poprzednich latach w zawodach startowały inne gwiazdy sportu: Zbigniew Bródka, Justyna Kowalczyk i Kamil Stoch.