W tym artykule dowiesz się o:
Austriak wygrał drugą edycję Letniego Grand Prix w 1995 roku. Sezon zimowy, który rozpoczął się kilka tygodni później był dla Goldbergera bardzo udany. Przede wszystkim sięgnął po trzecią w swojej karierze Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W kanadyjskim Thunder Bay austriacki skoczek cieszył się także z wywalczenie srebrnego medalu mistrzostw świata na dużej skoczni. W sezonie 1995/1996 Goldberger nie miał sobie równych także na skoczniach mamucich, bowiem sięgnął po małą Kryształową Kulę.
Sześć lat kibice skoków narciarskich czekali na zawodnika, który będzie potrafił powtórzyć formę z Letniego Grand Prix w Pucharze Świata. Ku uciesze sympatyków tej dyscypliny w Polsce był nim ich rodak. Mowa oczywiście o Adamie Małyszu, który zaczął dominować na skoczniach na początku 2001 roku, gdy wygrał Turniej Czterech Skoczni, a później siłą rozpędu również Puchar Świata. W tym samym roku Małysz był również najlepszym w Letnim Grand Prix. Kolejna zima była także bardzo udana dla "Orła z Wisy", bowiem sięgnął po drugą z rzędu Kryształową Kulę w swojej karierze, a do tego wywalczył indywidualnie srebro i brąz na igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City.
Polak swój wyczyn powtórzył także w 2006 roku. Wówczas znów był najlepszy w Letnim Grand Prix, a później zauroczył świat kapitalną końcówką sezonu zimowego. Najpierw Małysz sięgnął po czwarty indywidualnie tytuł mistrza świata, a później odrobił dużą stratę do Andersa Jacobsena w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i zdobył czwartą Kryształową Kulę w swojej karierze.
Kibice skoków narciarskich pamiętają czeskiego skoczka przede wszystkim z sezonu 2005/2006. Wówczas Jakub Janda przeszedł do historii skoków, gdy wraz z Finem Janne Ahonenem triumfowali ex aequo w Turnieju Czterech Skoczni. Dodatkowo Czech sięgnął po Kryształową Kulę za zwycięstwo w Pucharze Świata. Te sukcesy, największe w karierze naszego południowego sąsiada, poprzedziło świetne lato w jego wykonaniu, gdy w 2005 roku sięgnął po triumf w Grand Prix.
Thomas Morgenstern W 2005 roku Austriak sięgnął po dwa złote medale na mistrzostwach świata, ale oba w rywalizacji drużynowej. 12 miesięcy później był już jednak indywidualnym mistrzem olimpijskim z dużej skoczni. Wielu kibiców zapewne do dzisiaj pamięta konkurs z Pragelato, gdy Morgenstern wywalczył olimpijskie złoto, wygrywając ze srebrnym medalistą Andreasem Koflerem zaledwie o 0,1 punktu. Kolejny sezon zimowy (2006/2007) nie był jednak dla Austriaka bardzo udany. Przełamanie nastąpiło w 2007 roku. Wówczas Morgenstern triumfował w klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix, a kilka miesięcy później w Planicy odniósł w swojej karierze pierwszą Kryształową Kulę za wiktorię w Pucharze Świata.
ZOBACZ WIDEO "Biegacze" - opowieść o przekraczaniu barier
Podobną drogą jak Thomas Morgenstern również Gregor Schlierenzauer po swoją pierwszą Kryształową Kulę w swojej karierze sięgnął kilka miesięcy po triumfie w Letnim Grand Prix. Mowa o sezonie 2008/2009, w którym Schlierenzauer nie tylko wygrał klasyfikację generalną Pucharu Świata ale sięgnął także po dwa medale mistrzostw świata w Libercu - złoto w drużynie i srebro na skoczni normalnej.
Ostatnim skoczkiem, który po wygraniu Letniego Grand Prix w najbliższym sezonie zimowym sięgnął po Kryształową Kulę był Simon Ammann. Szwajcar dokonał tego w sezonie 2009/2010, w jednym z najlepszych w swojej karierze. To właśnie w 2010 roku Ammann nie dał rywalom szans podczas igrzysk olimpijskich w Vancouver, zdobywając dwa złote medale w rywalizacji indywidualnej. Świetną formę Szwajcar utrzymał do końca sezonu, pewnie wygrywając klasyfikację generalną Pucharu Świata i triumfując w mistrzostwach świata w lotach narciarskich w Planicy. Pierwszym zwiastunem tak kapitalnej formy Szwajcara był jego triumf w Letnim Grand Prix 2009.