W tym artykule dowiesz się o:
Kamil Stoch - 4,5
Jest już jedynym Biało-Czerwonym, który wszystkie trzy dotychczasowe konkursy 67. TCS zakończył w czołowej dziesiątce. W piątek w Innsbrucku 31-latek oddał trzy dobre skoki. Do podium jednak trochę zabrakło. Przede wszystkim lepszego lądowania w finałowej serii i nieco dłuższego skoku w pierwszej. Kto wie, być może to podium - pierwsze w 2019 roku - przyjdzie już w niedzielę w Bischofshofen.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Dawid Kubacki - 3
Innsbruck brutalnie sprowadził na ziemię nowotarżanina. Po Ga-Pa wydawało się, że 28-latek będzie walczył o podium całego 67. TCS. Nic z tego. Jeden słabszy skok Kubackiego w piątek rozwiał jego nadzieję. Co prawda w finale Polak nie miał szczęścia do warunków, ale na pewno było go stać na więcej niż 116 metrów, które ostatecznie oznaczało spadek Kubackiego na 18. pozycję.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"
Piotr Żyła - 1
Od pierwszego skoku w Innsbrucku wiślanin skakał słabo. Po cichu tliła się jednak nadzieja, że w konkursie będzie lepiej. Nie było. Żyła zakończył swoją próbę na 113,5 metra. Nie awansował do finałowej serii i stracił szansę na dobre miejsce w 67. TCS. Patrząc jak skakał jeszcze kilkanaście dni temu, trudno powiedzieć co stało się z wielką formą Polaka. Teraz Żyła jest cieniem skoczka z początku sezonu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Stefan Hula - 3
W piątek oprócz Kamila Stocha tak naprawdę nie zawiódł jedynie Stefan Hula. Oczywiście nadal jego skoki są dalekie od prób z poprzedniego sezonu. Po prostu w obecnej formie celem dla skoczka ze Szczyrku jest awans do czołowej trzydziestki i w piątek to zadanie zrealizował. Sprawił nawet niespodziankę, bo w pierwszej serii pokonał mocniejszego Fina Antti Aalto. Ostatecznie skończył z jednym punktem za 30. miejsce.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Jakub Wolny - 2
Rok temu w Innsbrucku Jakub Wolny świętował swój najlepszy wynik w Pucharze Świata. Teraz, po bardzo dobrym występie w Ga-Pa, wydawało się, że 23-latek może powalczyć nawet o miejsce w dziesiątce na Bergisel. Nic jednak z tego nie wyszło. W Innsbrucku były mistrz świata juniorów skakał znacznie słabiej niż w Sylwestra i Nowy Rok. Przegrał rywalizację w parze z Zografskim i o kolejnych punktach do PŚ mógł zapomnieć.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie