W tym artykule dowiesz się o:
Sport1.de: "Kobayashi nie do pobicia"
Niemiecki portal Sport1.de określił niedzielny konkurs mianem "spektakularnego". Dziennikarze skupili się przede wszystkim na Karlu Geigerze, który świetnie spisał się przed własną publicznością, wytrzymał presję i zajął drugie miejsce. "Ponownie pokazał, że jest jednym z najlepszych skoczków w trwającym sezonie" - czytamy. Jednocześnie dziennikarze zwrócili uwagę na wielką formę Ryoyu Kobayashiego. "Był nie do pobicia" - zaznaczyli już na wstępie.
Derstandard.at: "Kraft nie pokazał obecnej formy"
Stefan Kraft zajął czwarte miejsce w Oberstdorfie, ale austriackie media oraz kibice liczyli na więcej. "Nie pokazał obecnej formy" - napisał serwis Derstandard.at, podkreślając, że szanse na podium przekreślił złym lądowaniem w drugiej serii. Niskie noty od sędziów spowodowały, że nie był w stanie zagrozić Dawidowi Kubackiemu. - Zobaczyłem zieloną linię i chciałem na niej wylądować - tak skoczek argumentował problemy, które przytrafiły mu się przy lądowaniu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: 33 lata, a ciało nastoletniej modelki. Pochodzi z Polski
Blick.ch: "Stary mistrz ratuje szwajcarski honor"
Jednym z największych rozczarowań niedzielnych zmagań był Killian Peier, który nie zdołał wywalczyć awansu do drugiej serii zawodów. Stąd też szwajcarski serwis napisał: "Stary mistrz ratuje szwajcarski honor" - mając na myśli Simona Ammanna, który ostatecznie zajął 16. miejsce. Dziennikarze docenili również skoki triumfatora, Ryoyu Kobayashiego. "Kontynuuje to, co rozpoczął rok temu, odnosząc piątą z rzędu wygraną w zawodach Turnieju Czterech Skoczni" - czytamy.
Nettavisen.no: "Rozczarowujący początek Norwegów"
Norweskie media zgodnie piszą o rozczarowaniu postawą ich skoczków w Oberstdorfie. Po pierwszej serii trzech podopiecznych Alexandra Stoeckla znajdowało się w czołowej dziesiątce, ale ostatecznie dwóch ukończyło konkurs w TOP 10: ósmy był Robert Johansson, a dziesiąty Marius Lindvik. Dziennikarze wygraną Ryoyu Kobayashiego określili jako "dominacja".