Relacja na żywo
Polak wygrywa w Titisee-Neustadt!
A on na to jak na lato! 140,5 metra Fina!
Kamil Stoch na prowadzeniu po pierwszej serii! Trzecie miejsce zajmuje Piotr Żyła. Mamy polski konkurs w Titisee-Neustadt!
Garbik, fajeczka i poleciał. Bardzo daleko! 139 metrów! Piotr Żyła zdecydowanym liderem!
Uuuaaa! 134,5 metra! Brawo, brawo Maciej Kot! Polak jest w tym momencie czwarty.
W drugiej serii na pewno nie zobaczymy też Jana Ziobry, który wylądował na 127. metrze.
129 metrów Polaka - to zbyt słabo, by awansować do "30".
Tym czasem Klemens Murańka uzyskał 131 metrów i po swoim skoku zajmuje piąte miejsce.
Na dziesiątym miejscu zawody zakończył Maciej Kot, pięć "oczek" niżej uplasował się Piotr Żyła. Więcej o konkursie w poniższym newsie.
Najwyższe miejsce w sezonie osiągnął Janne Ahonen. Niezwykle utytułowany Fin ukończył niedzielne zawody na piątym miejscu.
Ręce same składają się do oklasków. Kamil Stoch po raz ósmy zwycięża w zawodach Pucharu Świata! Drugie miejsce dla Simona Ammanna, a trzecie dla Noriakiego Kasaiego.
Nie spadnie za to za daleko Noriaki Kasai. Japończyk skacze wyjątkowo solidnie - teraz na 137,5 metra.
To był niespokojny lot Polaka. Nasz reprezentant spadnie bardzo daleko - jest w tej chwili dopiero trzynasty.
Norweg "wskakuje" za Ammanna, a przed Ahonena.
Jeszcze dalej ląduje Anders Bardal! 142 metrów! Oj dzieje się, dzieje w Titisee-Neustadt.
Tym razem wyższe noty Szwajcara. Czterokrotny mistrz olimpijski nowym liderem!
W tym samym miejscu, co Ito wylądował właśnie Severin Freund. Niemiec jest w tym momencie czwarty. Nie będzie "pudła" dla żadnego z zawodników gospodarzy.
Czas na Japończyków - najpierw na belce usiądzie Daiki Ito, a po nim Taku Takeuchi.
I otworzył ją skokiem na 138,5 metra. "Schlieri" za Ahonenem, a przed Kotem.
Maciej Kot w najgorszym razie zajmie w niedzielę dwunaste miejsce. Ostatnią "10" otworzy prowadzący w "generalce" Pucharu Świata Gregor Schlierenzauer.
Tym czasem Thomas Morgenstern jest właśnie transportowany helikopterem do szpitala.
Ahonen nowym liderem. Wybitny zawodnik Kraju Tysiąca Jezior wyprzedził Kota aż o 7,7 punktu.
Polak liderem konkursu! Niewykluczone, że w czołowej "10" będziemy mieć aż trzech biało-czerwonych!
Czescy skoczkowie jak jeden mąż spisują się w drugiej serii znacznie gorzej - Jan Matura podobnie jak Jakub Janda i Antonin Hajek zanotuje spory spadek.
W drugiej grupie zawodników zobaczymy zajmującego 15. miejsce po 1. serii Macieja Kota.
Po dziesięciu skokach 2. serii na prowadzeniu Anders Jacobsen przed Andreasem Wankiem i Reruhi Shimizu.
W rundzie finałowej skoczkowie w dalszym ciągu odpychają się z belki startowej nr 17.
Konkurs po krótkiej przerwie wznowiony. 138 metrów uzyskuje powracający powoli do wielkiej formy Anders Jacobsen.
Nad skocznią lata helikopter. Thomas Morgenstern prawdopodobnie zostanie przewieziony do szpitala.
Kibice na trybunach "Hochfirstschanze" bawią się przy przeboju "Króla Popu" Michaela Jacksona.
Thomas Morgenstern jest obsługiwany przez sztab medyczny w namiocie i nie pojawił się na starcie drugiej serii.
Po raz kolejny w tym sezonie punkty Pucharu Świata zdobędzie Vincent Descombes Savoie, który jako jedyny broni honoru Francuzów w zmaganiach najwyższej rangi.
W cieniu fantastycznych skoków Polaków należy zwrócić uwagę na równie wspaniałą postawę Noriakiego Kasaiego. Japończyk jest w tej chwili i drugi i w wieku 41 lat może stanąć na pucharowym podium!
Z kolei Piotr Żyła ma szansę na trzecie podium w zawodach Pucharu Świata w karierze. Polak wygrał pamiętny konkurs na "Holmenkollen" i trzeci na zakończenie poprzedniego sezonu w słoweńskiej Planicy.
Przypomnijmy sobie, jak wyglądały skoki Stocha w sobotnim konkursie, w którym zajął drugie miejsce.
Wcześniej zakopiańczyk wygrywał w Zakopanem (dwukrotnie), Klingenthal, Planicy, Predazzo i Kuopio.
Kamil Stoch triumfował do tej pory w siedmiu konkursach Pucharu Świata - ostatni raz Polak najlepszy był w Trondheim 15 marca 2013 roku.
Początek finałowej rundy zaplanowano już o 15:15.
Jak myślicie - czy biało-czerwoni są w stanie ustrzelić dublet w niedzielnym konkursie?
Więcej o pierwszej serii zawodów w Titisee-Neustadt w poniższym newsie.
Ta sztuka nie udała się jednak pozostałym biało-czerwonym - trzydzieste ósme miejsce przypadło Klemensowi Murańce, czterdzieste drugi - Dawidowi Kubackiemu, a czterdzieste ósme - Janowi Ziobrze.
Do finałowej rundy z piętnastą notą po skoku na 134,5 metra awansował również trzeci z Polaków - Maciej Kot.
Gregor Schlierenzauer nie zachwycił! 137,5 metra. Austriak przegrał i ze Stochem i z Kasaim i z Żyłą i nawet z dziewiątym obecnie - Freitagiem. "Schlieri" zamyka czołową "10".
Konkurs wznowiony. 138 metrów uzyskuje Severin Freund. Kamil Stoch pozostaje na czele!
Alexander Pointner niespokojny. Gdyby "Morgiemu" stało się coś poważnego, wówczas trener Austrii miałby poważny problem z wyborem mocnego składu na igrzyska olimpijskie w Soczi.
Mamy krótką przerwę w konkursie.
Powodem upadku "Morgiego" była lewa narta, która mu podczas lądowania zdecydowanie odjechała.
Służby medyczne zostały wezwane. Austriak ma problem, by o własnych siłach opuścić skocznię.
Z bardzo dobrej strony zaprezentował się też Taku Takeuchi, uzyskując 138 metrów. Japończycy są na początku sezonu wyjątkowo mocni!
Samuraj z Shimokawy rozdzielił biało-czerwonych. Japończyk traci do prowadzącego Stocha 2,9 punktu.
Coś niesamowitego! Noriaki Kasai nie przestaje zadziwiać! 41-latek skoczył właśnie 139,5 metra! Szacun dla Japończyka!
133 metry Andreasa Wellingera. Niemiec, aby objąć prowadzenie, musiałby skoczyć aż dziesięć metrów dalej.
Mamy dwóch biało-czerwonych na czele i nie ma mowy, by odwracać jakąkolwiek tabelę!
Szwajcar dostał jednak niższe noty za styl, bo jego lądowanie pozostawiało sporo do życzenia i liderem konkursu w dalszym ciągu jest Żyła.
Przed nami maraton polskich skoków. Najpierw swoją próbę odda Maciej Kot, a tuż po nim Piotr Żyła. Trzymamy kciuki!
136,5 metra uzyskał niesiony gorącym dopingiem publiczności Richard Freitag. Mamy nowego lidera! Po kontuzji Niemca nie ma już żadnych śladów!
Żywa i wciąż skacząca legenda Kraju Tysiąca Jezior uzyskała tę odległość mimo niekorzystnego wiatru w plecy. Czyżby Ahonen powracał do formy sprzed lat?
134,5 metra uzyskuje Janne Ahonen. Fin pokazał klasę, obejmując prowadzenie! Nic dziwnego - w końcu Turniej Czterech Skoczni się zbliża!
Warto zaznaczyć, że prowadzący Szwajcar jest najwyższym uczestnikiem niedzielnego konkursu. Zgadnijcie, ile centymetrów wzrostu ma rodak "Simiego"?
Czołowa "trójka" zawodów wygląda następująco: Gregor Deschwanden, Jan Matura, Michael Neumayer.
Nic nie wskazuje na to, żeby Polacy zameldowali się w drugiej serii w sile co najmniej czterech skoczków. Po 30 próbach najwyżej z biało-czerwonych plasuje się Klemens Murańka, który z wynikiem 131 metrów jest jednak zaledwie dziewiętnasty. Jeszcze dalsze miejsca zajmują Dawid Kubacki oraz Jan Ziobro.
Przypominamy jak w Titisee-Neustadt wygrywał konkursy Adam Małysz. Czy Kamil Stoch pójdzie dziś w ślady "Orła z Wisły"?
Udany skok Jakuba Jandy - 133 metry. Czech jest czwarty i punkty PŚ w niedzielę na pewno zdobędzie.
Świetna próba Gregora Deschwandena. 135,5 metra. Szwajcar nowym liderem!
Jak pisał Adam Mickiewicz - "A imię jego 44" - te słowa pasują do Jana Ziobry, który w tym sezonie już trzykrotnie zajmował tę właśnie pozycję.
W tym samym miejscu, co "Kofi" lądował również Japończyk Yuta Watase. Czas na Dawida Kubackiego.
130 metrów Austriaka. Wicemistrz olimpijski z Turynu tuż przed Murańką!
Murańka zajmuje siódme miejsce po skokach szesnastu zawodników. Wkrótce na belce pojawi się Andreas Kofler, który na początku sezonu spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Przypomnijmy, że rekord skoczni w Titisee-Neustadt należy do Svena Hannawalda i Adama Małysza. Niemiec i Polak osiągnęli na "Hochfirstschanze" aż 145 metrów.
Jak myślicie - skok Murańki wystarczy mu do awansu do "30"?
W cieniu konkursu w Neustadt i zimowej uniwersjady rozegrano w sobotę także drugie w tym sezonie zawody Pucharu Kontynentalnego. Polacy w drugoligowych zmaganiach nie wypadli najlepiej - jako jedyny z biało-czerwonych punkty do klasyfikacji generalnej cyklu wywalczył Stefan Hula.
Zawodnicy skaczą z numerami startowymi z niedzielnych kwalifikacji.
Wiatru na "Hochfirstschanze" prawie nie ma i oby tak pozostało do końca zawodów.
Pierwsi zawodnicy skaczą jak jeden mąż - w okolicach 130. metra. Rywalizacja w Titisee-Neustadt zapowiada się niezwykle pasjonująco!
Jako pierwszy z Polaków w powietrzu zaprezentuje się Klemens Murańka, który będzie skakał jako jedenasty z kolei.
Włoch uzyskał aż 130,5 metra! Ależ początek!
Zawody rozpoczną się z 17. bramki startowej od skoku Roberto Dellasegi.
Przypomnijmy, że w sobotni wieczór po srebrny medal zimowej uniwersjady we Włoszech sięgnął na normalnej skoczni prowadzący do niedawna w Pucharze Świata Krzysztof Biegun. Polak przegrał tylko z Samim Niemim.
W Titisee-Neustadt panują wyśmienite warunki do skakania i ponownie powinniśmy oglądać stojące na wysokim poziomie zawody rozgrywane przy sprawiedliwych warunkach pogodowych.
Tym razem w konkursie nie zobaczymy kompletu polskich skoczków. W kwalifikacjach przepadł bowiem Krzysztof Miętus, zajmując 42. lokatę.
Polscy kibice mogą z optymizmem oczekiwać niedzielnej rywalizacji na "Hochfirstschanze". W kwalifikacjach równych nie miał sobie Kamil Stoch, który skokiem na odległość 141,5 metra zdeklasował konkurencję. Znakomicie spisał się również Piotr Żyła, który uplasował się tuż za plecami zakopiańczyka. Czekamy na zawody!
Od godziny 13:50 zapraszamy na relację LIVE z niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Titisee Neustadt z udziałem sześciu reprezentantów Polski, w tym drugiego w sobotnich zawodach - Kamila Stocha. Początek rywalizacji na "Hochfirstschanze" zaplanowano na godzinę 14:00.