Konkurs skoków PŚ w Engelbergu na żywo!

Na koniec zapraszamy do lektury relacji z niedzielnych zawodów. 

Ręce same składają się do oklasków! W tej podniosłej atmosferze żegnamy się z czytelnikami. Miejmy nadzieję, że biało-czerwoni w równie wysokiej formie zaprezentują się podczas Turnieju Czterech Skoczni. Czekamy z niecierpliwością na zawody w Oberstdorfie.

Andreas Wellinger ostatecznie uplasował się na 2. lokacie. Gregor Schlierenzauer wywalczył 4. miejsce, zaś Anders Bardal 5.

Austriak chyba nie stanął na wysokości zadania!!! Ale poczekajmy na oficjalne wyniki...

Wolfgang Loitzl lądował na 126. metrze! Kolejny zawodnik słabszy od rewelacji sobotniego konkursu!

Zadaniu temu nie podołał nawet Anders Bardal! Norweg jest 2. po skoku na odległość 129 m. Jan Ziobro już na 5. pozycji!

Nawet Simon Ammann nie dał rady Polakowi! Gospodarz osiągnął tylko 122,5 m.

Jan Ziobro przesunął się już na 7. pozycję. Severin Freund bowiem lądował blisko, zaledwie na 121. metrze szwajcarskiego obiektu.

Polaka nie pokonuje również Andreas Kofler! Austriak wywalczył zaledwie 124,5 m.

Kiepsko wypada Jan Matura. Czech uzyskał 119,5 m. Jan Ziobro "wskakuje" więc, jak na razie, na 9. miejsce.

Thomas Diethart rozpoczął zmagania pierwszej dziesiątki. Wynikiem 128 m nie udaje mu się jednak pokonać Jana Ziobro. Polak wciąż prowadzi.

Po pierwszych 10 skokach Klemens Murańka zajmuje 4. pozycję. Polak zaliczył dziś przyzwoity start.

Świetnie wypadł Denis Korniłow. Mimo wciąż nie najlepszych warunków, Rosjanin uzyskał odległość 131 m.

Wzmógł się wiatr. Ole Marius Ingvaldsen musiał dwukrotnie opuścić belkę startową.

Janne Ahonen uzyskał 116,5 m. Fin skakał w trudnych warunkach, jednak mimo tego, żywa legenda skoków narciarskich nie zaliczy swojego drugiego występu w tym roku w Engelbergu do udanych.

Tom Hilde w 2. odsłonie zawodów wystartował jako 4. zawodnik z kolei. Norweg zaprezentował się jednak kiepsko. 112,5 m daje mu... ostatnią pozycję. Jest 4.

Zmagania w 2. serii, z 16. belki startowej, rozpoczął na własnym terenie Gregor Deschwanden. 123,5 m Szwajcara.

Tymczasem, otrzymujemy znakomite informacje z mistrzostw świata kobiet w piłce ręcznej. Polki w meczu o 3. miejsce wygrywają z Danią 14:10!

Anders Bardal w sobotę miał nadzieję, że biało-czerwoni będą imprezować całą noc, przez co przegrają w niedzielę. Znakomity skok Kamila Stocha pokazał, że Norweg swoim żartem jednak nie "wykrakał" słabego występu biało-czerwonych. Uff...

Druga seria już za kilkanaście minut. Tymczasem przypominamy wypowiedź trenera Łukasza Kruczka po wczorajszym konkursie, który na trwałe zapisze się do historii polskich skoków narciarskich. 

Jakie miejsca wywalczyli pozostali biało-czerwoni? 11. jest Dawid Kubacki, 12. Jan Ziobro, 15. Piotr Żyła, 18. Maciej Kot, zaś Klemens Murańka plasuje się na 24. pozycji.

Podsumujmy, prowadzi Gregor Schlierenzauer z przewagą zaledwie 0,2 punktu nad Kamilem Stochem. Polski mistrz świata z Predazzo wyprzedza natomiast 3. Andreasa Wellingera o 2,1 punktu. 2. seria zapowiada się pasjonująco. Stoch powalczy o zwycięstwo!

Gregor Schlierenzauer osiągnął znakomity rezultat. Wylądował na 133. metrze. To 1. miejsce!

Świetna próba Norwega. Wynik 132 m daje mu 3. lokatę.

Co pokaże pierwsza trójka? Jako pierwszy skacze Anders Bardal.

Simon Ammann nie zawiódł swoich kibiców. 131,5 m daje reprezentantowi gospodarzy 3. pozycję.

Jak na razie w czołowej dziesiątce mamy trzech Polaków. Nowym liderem jest Andreas Wellinger. Na 1. miejsce wskoczył po wywalczeniu odległości 131 m.

124,5 m Fina. Nie był to rewelacyjny występ. Żywa legenda skoków narciarskich zajmuje 17. miejsce.

Czas na Janne Ahonena. Po nim na belce pojawi się sobotni, sensacyjny zwycięzca, Jan Ziobro!

Jakub Janda uplasował się na 2. lokacie w kwalifikacjach. Teraz wypadł jednak słabiej. Wylądował na 128. metrze i zajmuje 8. pozycję.

Świetnie Wolfgang Loitzl. Doświadczony Austriak obok nazwiska będzie miał zapisane 132 m. To pewne prowadzenie w konkursie.

Dawid Kubacki utrzymuje 4. pozycję. Wygląda na to, że zawodnik urodzony w Nowym Targu wywalczy stosunkowo wysoką lokatę po 1. serii.

Wciąż prowadzi Andreas Kofler.

Świetnie zaprezentował się również Andreas Kofler. Austriak prowadzi ze skokiem na odległość 133 m. Czecha zepchnął na 2. pozycję.

Jednak mimo dobrego skoku, Polak przegrywa z Janem Maturą. Jednym punktem.

Dobry skok! Zdecydowanie najlepszy, jak dotąd w konkursie. Polak wylądował na 132. metrze szwajcarskiego obiektu. Brawo dla Dawida Kubackiego!

Bez błysku zaprezentował się Jaka Hvala. Słoweniec podczas kwalifikacji był 4., a teraz uzyskał odległość 126,5 m. Przegrywa z Czechem.

Przypomnijmy, pierwszy z Polaków, Dawid Kubacki, wystartuje jako 25. zawodnik. 28. w kolejności ma być natomiast Klemens Murańka.

Wciąż bezkonkurencyjny jest Jan Matura. Nie zdołał go pokonać również Vincent Descombes Savoie. Francuz wywalczył jedynie 117,5 m.

Jan Matura, jako pierwszy przekroczył punkt konstrukcyjny Gross-Titlis-Schanze. Czech osiągnął 125,5 m. Reprezentant naszych południowych sąsiadów obejmuje prowadzenie.

Mamy pierwszy nieco dłuższy skok. Roberto Dellasega uzyskał 122,5 m. Być może jednak sędziowie nie zdecydują się na podniesienie belki (15).

Zawodnicy wciąż skaczą stosunkowo krótko. Próba 10. zawodnika z kolei w szwajcarskim konkursie, Martina Cikla zakończyła się odległością tylko 112 m.

Po siedmiu pierwszych skokach prowadzi Rosjanin, Ilmir Hazetdinov. Na drugim miejscu plasuje się reprezentant Finlandii, Lauri Asikainen.

Wygląda na to, że skoczkowie będzie mieli równe warunki. Miejmy nadzieję, że to wykluczy przykre niespodzianki w wynikach zawodów. Wiatr na Gross-Titlis-Schanze wieje w plecy zawodników i sięga 1 m/s.

Pierwszy skok konkursu głównego już za nami. Pascal Egloff, reprezentant gospodarzy osiągnął zaledwie 112,5 m.

Jan Ziobro po sobotnim konkursie nie szczędził górnolotnych słów. Trudno się dziwić gwieździe pierwszego konkursu w Engelbergu.

Przedsmakiem konkursu głównego były kwalifikacje. Standardowo... znakomite dla biało-czerwonych!

W konkursie ponownie zobaczymy Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Macieja Kota, sensacyjnego zwycięzcę z soboty, Jana Ziobro, Klemensa Murańkę oraz Dawida Kubackiego. Sobotnim występem Polacy rozbudzili nadzieje kibiców nad Wisłą. Czy dziś biało-czerwoni znów będą dominować?