- Nie jestem zaskoczony, że w piątek poszło mi tak dobrze. Jestem zdeterminowany do walki. Ostro trenowałem, a poza tym mam przy sobie bardzo miłych ludzi, którzy starają się, żebym dobrze skakał. Ja wykonuję swoją robotę, a oni robią swoją - mówi w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty 20-letni Andrzej Stękała, który w grudniu zadebiutował w cyklu Pucharu Świata, a w trakcie piątkowych kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata w Zakopanem oddał długi skok na 129,5 metra, zajmując szóste miejsce.
Dotychczas za Wielki Polski Talent uchodził niejaki Murańka.
Dzisiaj niewielu wie, że ktoś taki w ogóle istnieje.