Adam Małysz: Po skoku Kamila Stocha trochę się wystraszyłem. To mogło grozić upadkiem

- Trzeba być zadowolonym z drugiego miejsca Polski w konkursie drużynowym. Wiem, że wy, dziennikarze, zawsze macie lekki niedosyt, że nie było zwycięstwa. My też wiedzieliśmy, że chłopaków stać na to, żeby zdobyć to pierwsze miejsce, ale taki jest sport. Choć Niemcy wygrali małą przewagą i byli tu do pobicia. (...) Powiem szczerze, że po drugim skoku Kamila Stocha trochę się wystraszyłem. Widziałem, że coś jest nie tak z zapięciem. Wyrwał zabezpieczenie, wypiął mu się tył i chwała dla niego, że utrzymał nartę, bo mogło to grozić upadkiem - powiedział dyrektor koordynator PZN ds. skoków narciarskich Adam Małysz w rozmowie z reporterem WP SportoweFakty Michałem Bugno.

Komentarze (8)
avatar
p111
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
coraz mniej ludzi na tych skokoch ? bylem jak bylo 100tys ludzi potem 30 tys a teraz juz 27 tys 
avatar
dawidowski21
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil nie przejmuj się skokiem i tak jesteś mistrzem 
avatar
dawidowski21
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil nie przejmuj się skokiem i tak jesteś mistrzem 
avatar
Dominika Głowacz
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a co z pierwszym skokiem 
avatar
Wojciech Ch
21.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem nie jestem aż takim znawcą Małysz był idolem poszedł do rajdów ale rozumiem go robiąc coś całe życie i skończyć sukcesem to jest coś fajnie że wrócił do skoków bo ma napewno lepszą wie Czytaj całość