Bartosz Czyż zrezygnował z dalszej kariery. To był niezwykle perspektywiczny zawodnik. Polskie skoki straciły wielki talent.
- Od dłuższego czasu nie było już radości w tym wszystkim. Kiedy zastanawiałem się nad tym, co będzie dalej, rozważałem, że wrócę po jakimś czasie. Może poczuję głód skakania. Teraz jednak już nie biorę tego pod uwagę - tłumaczył w rozmowie z WP SportoweFakty skoczek z Cieszyna.
Sprawę skomentował Apoloniusz Tajner. - Trudno się mówi. Jeśli ktoś musi, a powody są uzasadnione, trzeba powiedzieć "szkoda". Na szczęście mamy szeroką grupę zawodników. Nic nam się nie załamało - podkreśla prezes Polskiego Związku Narciarskiego.