- Wraca się do domu i można naładować baterie. To wielka radość dla mnie. Mam złote dziecko, bo dopóki żona mnie nie obudzi, żebym pomógł, to nie słyszę, żeby wstawała w nocy. Niektórzy mnie ostrzegali, że będą nieprzespane noce - nie mam tego - mówił Dawid Kubacki po konkursie PŚ w Zakopanem. W niedzielę mistrz świata wygrał prolog i zajął 6. miejsce w konkursie. - W pierwszej serii nie było warunków do dalekiego latania. Można było ugrać jeszcze parę metrów, a klasyfikacja wyglądałaby inaczej - ocenił.