Żal i smutek po porażce. Adam Małysz: Nie dziwię się, że Dawid był zawiedziony

Mimo radości z mistrzowskiego tytułu Piotra Żyły, w polskiej kadrze pojawił się też smutek i złość. Dawid Kubacki mimo świetnych skoków nie obronił tytułu ze skoczni normalnej, a Kamil Stoch, jeden z faworytów, zajął w sobotę dopiero 22. miejsce. - Nie dziwię się, że Dawid był zawiedziony. My także wiedzieliśmy, że jego stać na to, aby obronić tytuł. Skakał najlepiej z naszych na średniej skoczni - komentuje Adam Małysz. I przyznaje, że Stoch po konkursie był rozżalony. - Wiem, jak to wygląda, kiedy jesteś tej klasy zawodnikiem i jedziesz na mistrzostwa świata. Wiesz, że możesz walczyć o medal, a on w pewnym momencie się oddala. Do samego końca byliśmy przekonani, że Kamil zaskoczy. U niego niewiele wystarczy - choćby to, że dobrze ruszy z belki na rozbiegu, a skok od razu jest zupełnie inny. Mam nadzieję, że na dużej skoczni będzie to wyglądać lepiej. Kamil mimo wszystko preferuje większe obiekty - zaznacza Małysz.

Komentarze (3)
anonymous480808
6.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Małysz by lepiej skoczył 
avatar
Henio 55
4.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
malysz powinien natychmiast odejsc od polskich skokow. 
avatar
yes
3.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może Małysz zdjąłby czapkę?