Dawid Góra: Był pan mocno zdenerwowany po ostatnim konkursie w Willingen. Kiepski skok był wynikiem zwykłego pecha?
Jan Ziobro: Mój skok był bardzo dobry, podobny do tego w kwalifikacjach. Po prostu będąc rekordzistą w punktach dodatnich, nie jest się w stanie nic zrobić. Nie było żadnych szans ugrania czegokolwiek w tej sytuacji.
[b]
Nerwy odegrały choć niewielką rolę w niepowodzeniu w konkursie głównym?[/b]
- Nerwów nie było żadnych. Zdenerwowałem się dopiero po skoku widząc, jaki miałem wiatr. Zresztą czułem to także w powietrzu, jakby ktoś mi dwa worki cementu na szpice zawiesił.
Jak się pan czuje przed igrzyskami olimpijskimi? Motto wypisane na narcie [luz w d...e - przyp. red.] wciąż jest aktualne?
- Tak, jak najbardziej. To motto mi pomaga, korzystam z niego dość często na zawodach. Czuję się dobrze, jestem zadowolony ze skoków, choć ostatecznie miejsce w konkursie w Willingen było kiepskie. Jak już jednak wspomniałem, na moim wyniku zaważył wyłącznie wiatr. Jadę do Soczi z radością.
Przed ogłoszeniem składu kadry olimpijskiej nie chciał pan mówić o igrzyskach. Teraz jednak mogę zapytać bez ogródek - z jakimi nadziejami wylatuje pan do Soczi?
- Z takimi samymi, jakie mam przed każdymi innymi zawodami. Chcę tam oddawać dobre skoki i być zadowolony z wszystkich dziewięciu prób.
Gdzieś w tyle głowy tli się nadzieja na sprawienie niespodzianki?
- Na pewno byłoby bardzo miło sprawić niespodziankę i coś takiego jest w moich myślach. Nie zapeszajmy jednak, po prostu chcę tam dobrze skakać. Aby solidnie wypaść na igrzyskach, koniecznie należy oddać dziewięć dobrych skoków.
Wiele mówi się o szansie medalowej polskiej drużyny. Zespół stać na tak dobry wynik?
- Drużyna jest mocna i może walczyć o najwyższe lokaty. Ale nie zapeszajmy, konkursy dopiero przyjdą. Poczekajmy spokojnie. Możemy was tylko prosić o trzymanie kciuków i wiarę w nas.
A propos zapeszania - to ciągłe spekulowanie o wynikach podczas igrzysk dekoncentruje przed najważniejszym startem w sezonie?
- Balonik cały czas jest pompowany, ale moim zdaniem niepotrzebnie. Nadmierne nakręcanie się i patrzenie do przodu nie jest zbyt dobre. Więc poczekajmy. Pomódlcie się za nas! Wierzcie w nas!
Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.
Będzie jak zawsze przed wielką imprezą,wielki balonik a następnie wielkie nic,malkontentów odsyła do własnych tekstów sprzed turn Czytaj całość