Podczas zgrupowania młoda Niemka spadła z roweru i uszkodziła trzy kręgi lędźwiowe. Po długim leczeniu Goessner wróciła do zmagań w Pucharze Świata, ale była tylko cieniem zawodniczki z ubiegłego sezonu. 23-letnia nadzieja niemieckiego biathlonu (przez wielu okrzyknięta następczynią Magdaleny Neuner) przed samymi igrzyskami poinformowała, że nie wystartuje w Soczi. Miriam swoją decyzję ogłosiła ze łzami w oczach.
Choć Goessner nie startuje w igrzyskach, jest o niej ciągle głośno. Ostatnio wzięła ona udział w sesji dla Playboya (wylądowała nawet na okładce magazynu dla panów). W czasopiśmie ukazał się też wywiad z biathlonistką, w którym nie zabrakło pytań o jej stan zdrowia. - Powiedzmy, że z moim zdrowiem jest całkiem w porządku. Rezygnacja z Soczi była jednym z najtrudniejszych momentów w moim życiu. Ale dla mnie start w Soczi miałby tylko sens wtedy, gdybym mogła walczyć o medale - powiedziała Goessner, która ma przed sobą jeszcze niejedne zimowe igrzyska.
Źródło: playboy.de
pozdro