Skandal! Skoczkowie wyrzuceni na bruk

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Adrian Dworakowski / Na zdjęciu leżący na ziemi sprzęt narciarski. Fot. TT/Adrian Dworakowski + Getty Images
Twitter / Adrian Dworakowski / Na zdjęciu leżący na ziemi sprzęt narciarski. Fot. TT/Adrian Dworakowski + Getty Images
zdjęcie autora artykułu

Adrian Dworakowski z serwisu skijumping.pl poinformował o wielkim skandalu w rosyjskich skokach narciarskich. Doszło do niego w kompleksie Russkije Gorki, gdzie w 2014 roku Kamil Stoch sięgał po podwójne złoto olimpijskie.

W tym artykule dowiesz się o:

Pamiętacie kompleks skoczni "Russkije Gorki", około 50 km od rosyjskiego Soczi? To właśnie tutaj odbywały się zawody w skokach narciarskich podczas zimowych igrzysk olimpijskich w 2014 r. I tutaj Kamil Stoch dwukrotnie stawał na najwyższym podium olimpijskim. To miejsce świetnie się kojarzy nam, kibicom znad Wisły.

Tym większa przykrość, że w tym miejscu doszło do skandalu. Jak poinformował Adrian Dworakowski z portalu skijumping.pl, nowy właściciel skoczni wyrzucił lokalną drużynę. Wedle nieoficjalnych informacji 50 osób zostało bez możliwości treningu.

"Skandal w Krasnej Polanie. Po tym jak nowy właściciel przejął skocznie olimpijskie, wyrzucił lokalną drużynę z jej siedziby razem z jej sprzętem i zabronił używać skoczni w jakichkolwiek celach. Odmawia przy tym udzielania wyjaśnień" - napisał polski dziennikarz.

ZOBACZ WIDEO: Były skoczek komentuje słowa oburzonego Małysza. "Dzisiaj kombinezony są na limicie"

Rosyjska federacja narciarska od lat ma problem z obiektami w okolicach w Soczi. Kompleks umiera, nie odbywają się tutaj żadne zawody międzynarodowe. Były nawet plany rozbudowy, aby powstały skocznie dla dzieci. Nic z tego nie wyszło.

A jeżeli nowy właściciel w pierwszych dniach wyrzuca skoczków na bruk, to... Nie wróży to dobrze. Nie widać iskierki nadziei, że rosyjscy zawodnicy będą mieli gdzie trenować. Kto przejął obiekty? Za zgodą rosyjskiego rządu, Centrum Edukacyjne "Syriusz" teraz będzie zarządzać skoczniami.

Czytaj także: Nie wystartuje w pierwszej części Turnieju Czterech Skoczni. Skoczek ma koronawirusa >>

Czytaj także: Rewolucja w skokach narciarskich. Kibice w końcu przestaną narzekać >>

Źródło artykułu: