PAOK długo był jednym z najpoważniejszych kandydatów do tytułu, ba! nadal jest, choć szanse ekipy z Salonik znacząco zmalały po serii kilku średnio udanych występów. Drużynę Tomasza Kędziory w końcówce sezonu ewidentnie dopadła zadyszka, której dowodem są dwa wyraźnie przegrane mecze z Olympiacosem, domowa porażka w derbach z Arisem 0:1 oraz wyraźnie przegrany dwumecz z Club Brugge w ćwierćfinale Ligi Konferencji.
Kilka słabszych występów sprawiło, że drużyna spadła na najniższy stopień podium i do prowadzącego AEK-u traci pięć punktów. PAOK ma wprawdzie jeden mecz do rozegrania więcej, może więc znacząco zniwelować ten dystans, z drugiej strony w tejże zaległej konfrontacji zmierzy się z Olympiacosem, który ma tylko jeden punkt mniej i jeśli nawet nie sięgnie po mistrzostwo, to na pewno zrobi wszystko, aby zakończyć sezon na pudle. W Pireusie fani i tak uznają ten wynik za niegodny klubu, piłkarzy od całkowitej hańby uratować może jednak jeszcze dobry występ w europejskich pucharach, w których Olympiacos przebił się w Lidze Konferencji już do półfinału.
W niedzielę oczy kibiców w Helladzie zwrócone będą jednak nie na Pireus, ale na Saloniki, na tamtejszej Tumbie gospodarze mogą bowiem pożegnać się z marzeniami o mistrzostwie, albo wykonać bardzo ważny krok w drodze po tytuł. PAOK, jeśli jeszcze chce pozostać w grze, musi zwyciężyć. AEK również celuje w wygraną, ewentualna strata punktów mocno pokrzyżuje bowiem szyki drużynie Damiana Szymańskiego. W ostatnich tygodniach w dużo lepszej dyspozycji są piłkarze ze stolicy i choć wydają się naturalnymi faworytami do zgarnięcia kompletu punktów, nawet jeśli przegrają w Salonikach, trudno będzie mówić wówczas o sensacji, co najwyżej o niespodziance i to niezbyt dużego kalibru.
W dwóch ostatnich potyczkach tych drużyn padał remis – 1:1 i 2:2, cztery wcześniejsze konfrontacje kończyły się zwycięstwami AEK-u. Ateńczycy trzykrotnie triumfowali w lidze, w tym raz gromiąc rywali aż 4:0 i raz w Pucharze Grecji. PAOK po raz ostatni cieszył się z kompletu punktów w starciu z aktualnymi mistrzami kraju w lutym 2022 roku. Na papierze wiele wskazuje więc na AEK. Jak oczekiwania te zweryfikuje jednak boisko?
Hit greckiej Super League: PAOK – AEK w niedzielę 28 kwietnia o godz. 18.30 na żywo w Sportklubie!
ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim
Kto zwycięży w niedzielnym hicie Super League? 
