Podobnie jak w ubiegłych latach, także i tegoroczny wyścig o koszykarskie mistrzostwo Niemiec fani basketu będą mgli śledzić m.in. na antenie Sportklubu. Stacja w każdej kolejce zaprezentuje przynajmniej jedno, najciekawiej zapowiadające się w danej serii spotkań, starcie. Pierwszym meczem transmitowanym przez Sportklub będzie potyczka Bayernu Monachium z Rastą Vechtą (8 listopada). W dwóch następnych tygodniach widzowie zobaczą w akcji aktualnego mistrza kraju, ALBĘ Berlin. 15 listopada ekipa ze stolicy zmierzy się na wyjeździe z EWE Baskets Oldenburg, a tydzień później podejmie we własnej hali Telekom Baskets Bonn.
Relacje z Bundesligi będą doskonałym uzupełnieniem koszykarskich transmisji w Sportklubie. Stacja jako jedyna w Polsce pokazuje już zmagania w tureckiej BSL (nawet do ośmiu meczów na żywo w jeden weekend!) oraz z hiszpańskiej Ligi ACB, w której fani oglądać mogą w akcji aż czterech Polaków: Adama Waczyńskiego, Tomasza Gielo, Jarosława Zyskowskiego oraz Aleksandra Balcerowskiego.
Faworytem rozpoczynającego się w Niemczech w pierwszy weekend listopada sezonu wydaje się być ALBA Berlin. Koszykarze ze stolicy przez finałowy turniej poprzedniego, pandemicznego sezonu przebrnęli jak burza i w tym zrobią wszystko, aby obronić tytuł. Berlińczycy nie zdają się przy tym wyłącznie na łut szczęścia, w przerwie letniej postarali się bowiem o bardzo interesujące transfery. Z obozu największego rywala w wyścigu o tytuł, Bayernu Monachium, wyciągnęli Maodo Lo, pokusili się również o solidny zaciąg z hiszpańskiej Ligi ACB – z Vitorii przyszedł Jayson Granger a z Bilbao Ben Lammers. Innymi obiecującym zakupem wydaje się również Louis Olinde z Bamberga. Z kolei Berlin na Hiszpanię w przerwie letniej zamienili: Tyler Cavanaugh (Iberostar), Makai Mason (Manresa), Rokas Giedraitis (Baskonia) i Martin Hermannsson (Valencia).
ALBA latem zdecydowała się na solidne przewietrzenie składu, do prawdziwej rewolucji doszło jednak w wicemistrzowskim Ludwigsburgu, z którym pożegnało się aż…14 zawodników. Większość z nich pozostała w Niemczech, część zdecydowała się jednak kontynuować swoją karierę poza Bundesligą. Także zaciąg, którzy przyszedł w ich miejsce, to głównie transfery z innych niemieckich drużyn, z ciekawszych nazwisk, jakie pojawiły się w klubie warto na pewno będzie zwrócić uwagę na dwóch zawodników z G-League, Barry’ego Browna Jr. i Desiego Rodrigueza.
Po fatalnym poprzednim sezonie i odpadnięciu z walki o mistrzostwo już w ćwierćfinale play-off na zmiany zdecydowano się również w Bayernie Monachium. O Maodo Lo, który przeniósł się do Berlina, wspominaliśmy, poza nim ze stolicą Bawarii pożegnali się również: Mathias Lessort (Monaco), Greg Monroe (Chimki), Danilo Barthel (Fenerbahce), Ismet Akpinar (Bahcesehir) i Marvin Ogunsipe (Hamburg). Nowe twarze w Bayernie? To między innymi Malcolm Thomas (Fenerbahce), Wade Baldwin (Oympiacos Pireus), JaJuan Johnson (Bahcesehir), Jalen Reynolds (Maccabi), Robin Amaize (Oldenburg) i Nick Weiler-Babb (Ludwigsburg). Najważniejsza zmiana miała być może jednak miejsce na ławce trenerskiej, na której Dejana Radonjica zastąpił Włoch Andrea Trinchieri, pracujący ostatnio z Partizanem Belgrad. Czy roszady te przyczynią się do tego, że Bayern odzyska paterę?
Ciężko wyrokować przed pierwszym meczem sezonu, tym bardziej, że Bawarczycy w Pucharze Niemiec potrafili pewnie pokonać Mitteldeutscher BC i Crailsheim Merlins, ale też nie sprostali Medi Bayreuth. A porażka ta może kosztować ich awans do Final Four. Z drugiej strony w prestiżowej Eurolidze ekipa z Monachium spisuje się bardzo dobrze. Sezon rozpoczęła wprawdzie od przegranej po dogrywce z Olimpią Mediolan, po niej przyszły jednak zwycięstwa z ALBĄ, Maccabi Tel Awiw, Fenerbahce i Olympiacosem. Dopiero w ostatniej kolejce zwycięski marsz został zatrzymany w Madrycie porażką z Realem 82:100. Wygląda na to, że Bayern potrzebuje regularności i kilku meczów, aby wpaść w odpowiedni rytm. Wówczas może być trudny do zatrzymania dla każdego z krajowych rywali.
Każda z drużyn grających w Bundeslidze latem zdecydowała się na mniejszą bądź większą rewolucję. Część z nich nowych zawodników szukała nad Wisłą i tak po zakończeniu poprzedniego sezonu na transfer za zachodnią granicę zdecydowali się występujący jeszcze wiosną w Energa Basket Lidze Keith Hornsby (do Oldenburga), Isaiah Wilkins (ratiopharm ulm), Michał Michalak (SYNTAINICS MBC) oraz George King (NINERS Chemnitz). Z kolei w odwrotnym kierunku podążył Stephen Zimmerman, który Telekom Baskets Bonn zamienił na Polski Cukier Toruń.
Plany transmisyjne Sportklubu z trzech pierwszych kolejek Bundesligi:
Bayern Monachium – Rasta Vechta, 8 listopada, godz. 18:00 (na żywo)
EWE Baskets Oldenburg – ALBA Berlin, 15 listopada, godz. 22:25 (premiera)
ALBA Berlin – Telekom Baskets Bonn, 22 listopada, 15:00 na żywo
ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad wideo z Adamem Waczyńskim