Lewandowscy już razem. Anna pokazała zdjęcie

Instagram /  Na zdjęciu: Robert i Anna Lewandowscy
Instagram / Na zdjęciu: Robert i Anna Lewandowscy

Robert Lewandowski dołączył do rodziny, która pozostała w Hiszpanii. Nie miał jednak zbyt wiele czasu przed wylotem na zgrupowanie do Miami. Wspólnymi chwilami w mediach społecznościowych pochwaliła się jego żona, Anna.

Ostatnie dni były niespokojne dla rodziny Lewandowskich. Do Monachium z wakacji wrócił tylko Robert, natomiast jego żona Anna, wraz z córkami Klarą i Laurą, zostały na Majorce.

Z informacji WP SportoweFakty wynikało, że za pośrednictwem mediów społecznościowych piłkarz reprezentacji Polski otrzymywał różnego rodzaju pogróżki, w tym te związane z pozbawieniem życia (więcej TUTAJ).

Polak w końcu dopiął swego i może przejść do FC Barcelona. W sobotę wylądował na Majorce i znów mógł spędzić czas z rodziną.

Anna Lewandowska zamieściła na swoim Instastories wspólną fotografię. Już na pierwszy rzut oka widać wielką radość wypisaną na ich twarzach. Lewandowscy nie spędzili jednak ze sobą dużo czasu.

W niedzielę Lewandowski wyleciał na przedsezonowe zgrupowanie do Miami. Tam przejdzie badania lekarskie i jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to od razu podpisze umowę z Katalończykami (więcej TUTAJ).

Robert i Anna Lewandowscy (za: Instastories)
Robert i Anna Lewandowscy (za: Instastories)

Czytaj także:
Tak Lewandowski pożegnał się z fanami Bayernu, opuszczając budynek
"Tak tylko tutaj zostawię". Kpią z Hoenessa po informacji o "Lewym"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: widać geny po ojcu. Tak strzela syn Beckhama

Komentarze (4)
avatar
Lucyferek
17.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Za dużo na WP jest codziennie tych nowobogackich prostaczków ! 
avatar
ruben13
17.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Anonimie ............... mam to daleko gdzies............ !!! 
avatar
reksio123
17.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
dopięła swego, może się wylegiwać na plaży i wszystkich zamęczać swoimi fotkami 
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
17.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Znów o Ance, naprawdę