Były polski mistrz świata we freakach?! "Trzeba brać i korzystać"

- Nie mówię "tak", nie mówię "nie" - przyznał w rozmowie z "Super Expressem" Krzysztof Głowacki. O czym mowa? O coraz popularniejszych galach freak fight. Czy były mistrz świata pojawi się w oktagonie?

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Głowacki Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki
Gale i organizacje, które serwują fanom freak fight, zdobywają coraz większą popularność, a co za tym idzie mogą zaoferować potencjalnym gwiazdom coraz większe pieniądze.

Czy to przekona zawodowego boksera Krzysztofa Głowackiego do wzięcia udziału w takiej walce? Na chwilę obecną nie zaprzecza, a źródła informują, że coraz częściej widać go na macie.

Jak to tłumaczy? - Próbuję wdrożyć coś nowego w moje ciało, bo lata lecą i człowiek jest coraz bardziej pospinany. Niby na każdym treningu się rozciągam, ale to już nie pomaga tak jak wcześniej - stwierdził Głowacki w rozmowie z "Super Expressem".

ZOBACZ WIDEO: "Jeśli nie wygra, nie wiem, co jest grane". Pawlak wskazał faworyta walki Chalidow - Pudzianowski

Właśnie przez to zdecydował się nieco urozmaicić trening m.in. o parter, żeby się "poturlać".

Głowacki nie owija też w bawełnę jeżeli chodzi o to, czym mogą skusić różne organizacje. To właśnie pieniądze. - Pasy pasami w boksie, ale za to nie da się wyżyć po zakończeniu kariery. Jeśli więc jest taka okazja, to trzeba brać i korzystać, kuć żelazo póki gorące - wyjaśnił.

Co, gdyby dostał propozycję takiej walki? - To bym się nawet nie zastanawiał - wziąłbym ją i jazda - odpowiedział krótko.

Dodał też jednak, że na chwilę obecną skupia się na czymś zupełnie innym, czyli swojej walce o mistrzostwo Europy, a potem może i świata.

Zobacz także:
Koszmar mistrza. Zmiana w walce wieczoru gali KSW 76
Co za bitwa! Kapitalna walka wieczoru KSW 75

Czy dla zawodowych bokserów walki we freak fightach to ujma?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×