Niemka pokazała, co spotkało ją na stadionie. Potem usunęła zdjęcie

Instagram / instagram.com/chrissy_ginter/ / Cristina Ginter - żona Matthiasa Gintera, występującego na mistrzostwach świata 2022 w reprezentacji Niemiec
Instagram / instagram.com/chrissy_ginter/ / Cristina Ginter - żona Matthiasa Gintera, występującego na mistrzostwach świata 2022 w reprezentacji Niemiec

Christina Ginter zamieściła wymowne zdjęcie z jednego ze stadionów mundialu 2022 w swoich mediach społecznościowych. Żona reprezentanta Niemiec miała wyraźne pretensje do operatora stadionu, ale później zdecydowała się usunąć wpis.

Reprezentacja Niemiec fatalnie rozpoczęła tegoroczne mistrzostwa świata 2022 w Katarze. Jeden z kandydatów do medalu prowadził w meczu z Japonią, ale ostatecznie przegrał 1:2 i znalazł się w bardzo trudnej sytuacji w grupie. Spotkanie z perspektywy trybun oglądały też partnerki piłkarzy, a jedna z nich narzekała nie tylko na postawę zawodników.

Jak informują niemieckie media, wymowne zdjęcie na swoim Instastory zamieściła Christina Ginter - żona Matthiasa Gintera, który całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych. Niemiecka WAG pokazała swoją rękę z wyraźnie widoczną gęsią skórką.

"Jak bardzo można schłodzić stadion?. Katar: Tak!" - napisała na zdjęciu, dodając ponurą emotikonkę. Zdjęcia na Instastory pozostają na profilu przez 24 godziny, ale Ginter zdecydowała się je usunąć już wieczorem tego samego dnia. Nie wiadomo, dlaczego zdecydowała się na taki krok.

ZOBACZ WIDEO: Apel byłego sędziego do obrońców. "Koniec z tym"

Mecz Niemcy - Japonia odbywał się na automatycznie klimatyzowanym stadionie Chalifa w Dosze. W listopadzie w Katarze temperatury dosięgają nawet 30 stopni Celsjusza przy dużej wilgotności, dlatego jest to spore udogodnienie dla piłkarzy. Niestety kibice już wielokrotnie informowali, że na trybunach momentami jest zdecydowanie za zimno (zobacz m.in. TUTAJ).

Jak informuje "Bild" temperatura w pobliżu klimatyzatora, które znajdują się m.in. pod krzesełkami kibiców osiąga nawet 15 stopni Celsjusza. "Zwłaszcza w godzinach wieczornych można było obejść się bez klimatyzacji" - czytamy na stronie niemieckiego magazynu.

Czytaj teżIncydent na trybunach. Ochrona interweniowała ws. mamy Kamila Glika

Źródło artykułu: