Naprawdę to zrobił! Pique spełnił swoją obietnicę
Gerard Pique miał na jeden z meczów Kings League przyjechać samochodem Renault Twingo. Słowa dotrzymał, a wszystko to... przez piosenkę Shakiry. Ich wojenka "wskoczyła na inny poziom".
Gdy wydawało się, że Shakira nie będzie się do tego odnosić, wypuściła piosenkę. Jej fragment jest skierowany ewidentnie do całej sytuacji.
- Od miłości do nienawiści jest krok. Nie wracaj tutaj, posłuchaj mnie. Zero urazy, kochanie, życzę ci dobrze z moim rzekomym zastępstwem. Nawet nie wiem, co się z tobą stało. Jesteście tak dziwni, że nawet was nie rozróżniam. Jestem warta tyle, co dwie 22-latki. Zamieniłeś Ferrari na Twingo. Zamieniłeś Rolexa na Casio - podkreśla w piosence Shakira.
Pique zdecydował się zareagować na "atak" kolumbijskiej piosenkarki. Najpierw podczas streamu pokazał się w zegarku marki Casio i poinformował, że firma ta będzie sponsorem jego nowego przedsięwzięcia Kings League.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu"Powiedział też, że zegarek Casio może działać całe życie, nawiązując do tego, że jego związek z Clarą Chią to coś więcej niż tylko przelotny romans" - czytamy w hiszpańskim dzienniku.
Potem nawiązał kontakt z przedstawicielami Renault. Wszystko dlatego, że potrzebował... wspomnianego samochodu Twingo. I przedstawiciele hiszpańskiego "Mundo Deportivo" zamieścili filmik w mediach społecznościowych, na którym widać, że Pique nie rzucił słów na wiatr.
Zobacz także:
Shakira wywołała burzę. Jest reakcja żony Messiego