Richarlison ma kłopoty. Wszystko z powodu jego... psów

Getty Images / Visionhaus / Na zdjęciu: Richarlison
Getty Images / Visionhaus / Na zdjęciu: Richarlison

Richarlison był jedną z gwiazd mundialu, a jego bramka była nominowana do nagrody Puskasa. Teraz Brazylijczyk podpadł swoim sąsiadom. Wszystko z powodu... psów piłkarza.

Zawodnik Tottenhamu Hotspur Richarlison ma problemy. Gwiazdor stanął w obliczu dochodzenia prowadzonego przez Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt (RSPCA).

Jak poinformował brytyjski "The Sun", piłkarz rozwścieczył swoich sąsiadów, bo jego dwa psy nieustannie szczekają i wyją. Ponadto Brazylijczyk irytuje ich urządzając głośne imprezy oraz grając w piłkę w ogrodzie.

- Zgłosiliśmy go do RSPCA, ponieważ jego psy wyły - powiedział jeden z jego sąsiadów. - Nie jest miło to słyszeć. Bez przerwy szczekają, nie ma wytchnienia - dodał 75-latek.

- Ostatnio miał wielką imprezę z zespołem grającym muzykę na żywo. To wprawiło nasze domy w wibracje. Wszystko trwało do czwartej nad ranem - tłumaczył dalej.

Wiadomo, że Richarlison posiada syberyjskiego husky oraz labradora. Mieszka w posiadłości wartej 4 mln funtów (około 21,2 mln złotych).

Sąsiedzi twierdzą, że psy piłkarza regularnie uciekają i biegają po okolicy. Również z tego powodu sprawa trafiła do RSPCA. Organizacja odpowiedziała, że nie może omawiać składanych skarg.

Czytaj także:
Likwidacja symbolu małyszomanii. Znany powód
Tak Lewandowscy rozpoczęli dzień. Aktywny poranek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bajeczny gol 17-latka z Legii

Komentarze (1)
avatar
R. KORG
12.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli nie tylko tylko na polskich wsiach są takie durne psiarze, co uważają szczekanie za normalne, a nawet konieczne i mają daleko w d. że ktoś przez to nie śpi, a sami mają chyba uszy g. zaro Czytaj całość