Żeby zrozumieć najnowsze nagranie Marcina Najmana, które zamieścił w mediach społecznościowych, trzeba cofnąć się w czasie. Do pierwszej konferencji przed Clout MMA 1.
Wtedy to 44-latek koronował się na "Cesarza polskich freak fightów".
Podczas gali "Cesarz" padł jednak bardzo szybko, bo już po 15 sekundach walki z Andrzejem Fonfarą było po wszystkim.
Dwa dni po tej porażce zamieścił w mediach społecznościowych nagranie z przemową w... języku angielskim. "Odezwa Cesarz do ludu na całym świecie potomka w prostej lini Czyngiz- Chana" - brzmiał podpis (pisownia oryginalna).
Co ciekawego można usłyszeć na nagraniu? - Nie martwcie się... Nie martwcie się, bo wasz Cesarz ma się dobrze. Musicie pamiętać, że my się nigdy nie poddajemy i wasze imperium powróci - przyznał.
- Powróci, bo w prostej linii jestem potomkiem wielkiego Czyngis-Chana. Dokładnie, Czyngis-Chana - zakończył.
Dodajmy tylko, że wspomniany Czyngis-Chan żył na przełomie XII i XIII wieku i był założycielem imperium mongolskiego.
Zobacz także:
Szczerość Fonfary po walce z Najmanem
"Zażądał repliki". Najman ujawnił, co musi oddać Fonfarze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze