W środę ogłoszono nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Kadencja Fernando Santosa okazała się wielkim niewypałem i po raz drugi w przeciągu 9 miesięcy kibice emocjonowali się wyborem nowego selekcjonera.
Kandydatów było dwóch - Marek Papszun oraz Michał Probierz. Ostatecznie zwyciężył ten drugi i to on został zaprezentowany na środowej konferencji prasowej.
Nowy szkoleniowiec od razu wziął się do pracy, bowiem do ogłoszenia powołań zostało kilka dni. Michał Probierz pochwalił się zdjęciem z nowego biura na jednym z portali społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
W oczy rzuca się jednak potężny zegarek Michała Probierza. Najprawdopodobniej to Ulysse Nardin Marine Regatta. Jego cena to ok. 50 tysięcy złotych.
"Dziękuje wszystkim za wsparcie i dobre słowa. Dajcie czas tej drużynie a będziecie z niej dumni." - napisał na Twitterze.
Czu jednak dużo nie ma. Biało-Czerwoni za kadencji Probierza swój pierwszy mecz rozegrają już 12 października. Ich przeciwnikiem będą Wyspy Owcze.
Czytaj więcej:
Sieć w konsternacji po publikacji nagrania z Messim