Tak wygląda mama Lewandowskiej. Córka jest z nią mocno zżyta

Instagram / Na zdjęciu: Maria Stachurska i Anna Lewandowska
Instagram / Na zdjęciu: Maria Stachurska i Anna Lewandowska

Jeszcze w piątek Maria Stachurska była obecna na meczu reprezentacji Polski, gdzie wspierała swojego zięcia. W niedzielę to ona była najważniejsza. Świętowała bowiem urodziny. Wyjątkowe zdjęcie pokazała Anna Lewandowska.

W tym artykule dowiesz się o:

"Wszystkiego najlepszego mamo. Kocham cię" - napisała w mediach społecznościowych Anna Lewandowska, załączając fotografię ze swoją ukochaną mamą - Marią Stachurską. Widać, że obie panie są ze sobą bardzo zżyte. Stachurska mocno wspiera też swojego zięcia - Roberta Lewandowskiego. Widać to na każdym kroku.

Sama jest popularną osobą. Napisała w swoim życiu dwie książki: "Wszystko przemienić w dobro" i "Położna. O mojej cioci Stanisławie Leszczyńskiej". Rozgłos zyskała też dzięki filmowi "Położna".

Stachurska to bowiem nie tylko pisarka. Trudni się też jako realizatorka filmowa, czy też producentka telewizyjna.

ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"

Co ciekawe, jej pasją jest również tworzenie ikon. Zapragnęła to robić po wizycie u jednego z przyjaciół, co szczegółowo opowiedziała w programie "Dzień Dobry TVN".

- Powiedziałam sobie: ja tak chcę. To pragnienie było tak wielkie, że postanowiłam zapisać się do szkoły pisania ikon. Znalazłam jezuitów, to było 8-9 lat temu - powiedziała podczas audycji programu w 2021 roku.

Maria Stachurska ma dwoje dzieci. Oprócz Anny Lewandowskiej jest to Piotr Stachurski, który unika błysku fleszy. Trenerka fitness zawsze podkreśla, jak ważną osobą jest dla niej mama.

- Mama sama nas wychowała, mnie i mojego brata Piotrka. Jednocześnie pozostała wierna pasjom i ideałom, spełniała się zawodowo i wciąż jest ciepłą, kochającą kobietą, a teraz też babcią. Bardzo mi pomaga przy dzieciach - mówiła kilka lat temu Anna Lewandowska w rozmowie z "VIVĄ".

Czytaj także:
Włodarczyk i Karaś osiądą w Dubaju? Te słowa wiele wyjaśniają

Źródło artykułu: WP SportoweFakty