[tag=18260]
Artur Szpilka[/tag] jest jedną z tych osób ze świata sportu, która jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Zawodnik MMA regularnie wrzuca do sieci nowe posty oraz udostępnia relacje ze swojego życia na Instagramie.
W weekend dowiedzieliśmy się, jak pięściarz z Wieliczki spędza czas o północy. I trzeba przyznać, że dość niestandardowo, bo przebrał się w strój tenisowy, chwycił w dłoń rakietę i zaczął "ćwiczyć".
- Co ty robisz o dwunastej w nocy? - usłyszał "Szpila".
- Słuchaj, jutro jest mecz. Wielki mecz, pamiętaj. Jestem gotowy - odpowiedział 34-latek.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Romanowski o walce z Damianem Janikowskim i kulisach gali na Narodowym
Jaki? Artur Szpilka wyjaśnił, że spotka się na korcie ze swoim trenerem Tomaszem Miękinią. Po bardzo długiej przerwie. Polski wojownik zagra w tenisa pierwszy raz od pół roku.
- Jestem niepokonany w tenisa i "Kosti" nigdy ze mną nie wygrał. Tylko różnica jest taka, i to nie jest żadne usprawiedliwienie, bo głęboko w siebie wierzę, że on trenował cały wyjazd. W Krakowie grał w tenisa nawet dwa razy dziennie, a ja przez to, że miałem operację, nie grałem ani razu. Ale wiecie co? Andrea Agassi z Wieliczki - zakończył humorystycznie Szpilka.
Wycinek z Instastories można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
Na liście 15 nazwisk. Błachowicz nie mógł się długo zastanawiać
Polak nie wytrzymał nawet minuty. Egzekucja