Daire Gorman podbił serca milionów ludzi na całym świecie, po tym jak we wrześniu, po raz pierwszy w życiu odwiedził Anfield. Do sieci trafiło wideo z jego emocjonalną reakcją na usłyszenie słynnego hymnu Liverpoolu FC - "You'll Never Walk Alone". Po policzkach chłopca płynęły łzy.
Nie umknęło to także uwadze władz klubu oraz szkoleniowca Juergena Kloppa, który spełnił marzenie wielkiego fana "The Reds" i osobiście zaprosił go na kolejny mecz.
Daire mógł zobaczyć, jak Liverpool pokonuje 3 grudnia po emocjonującym meczu Fulham. Termin spotkania zbiegł się z corocznym Międzynarodowym Dniem Osób Niepełnosprawnych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej
Ale to oczywiście nie wszystko. Następnego dnia rodzina Gormanów udała się do ośrodka treningowego czołowej ekipy Premier League, aby spotkać się i porozmawiać z Juergenem Kloppem. 12-latek poznał także swoich ulubionych piłkarzy - Luisa Diaza oraz Mohameda Salaha.
To był dzień pełen szczęścia i wzruszeń. I co najważniejsze - poznaliśmy bardzo inspirującą historię małego bohatera, który pomimo bardzo rzadkiej choroby, nie traci na co dzień pogody ducha.
Nastolatek cierpi na zespół Crommelina, który zdiagnozowano jedynie u kilku osób na całym świecie. Irlandczyk urodził się bez rąk od łokcia w dół i bez kości udowej w obu nogach.
W Boże Narodzenie FC Liverpool opublikował na platformie X wzruszający materiał z ostatniej wizyty swojego wielkiego fana.
"Emocjonalny sposób na rozpoczęcie świąt. Oto historia Daire'a… i wyjątkowy dzień, którego nigdy nie zapomni" - czytamy. Ten chwytający za serce film obejrzało już 4,6 miliona osób!
Wideo można zobaczyć poniżej:
Czytaj także:
Michniewicz wrzucił do sieci rodzinne zdjęcie. Uwagę zwraca ten członek rodziny
Szaleństwo pod świątecznym zdjęciem Krychowiaka. Fani piszą tylko o jednym