Zapomniał, że jest na żywo. Wściekł się przed kamerą

Twitter / DAZN Espana / Sergio Ramos
Twitter / DAZN Espana / Sergio Ramos

Podczas rozmowy na żywo Sergio Ramosowi puściły nerwy. To efekt wulgarnych słów, które były kierowane w jego kierunku z trybun.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek 4 stycznia Sevilla FC podejmowała Athletic Bilbao w meczu 19. kolejki La Ligi. Spotkanie nie ułożyło się po myśli gospodarzy, którzy przegrali w stosunku 0:2, a ich sytuacja w tabeli La Ligi nie jest najlepsza.

Obecnie Sevilla ma na swoim koncie 16 punktów. Taki dorobek daje jej 16. miejsce z raptem jednym punktem przewagi nad strefą spadkową.

Nie dziwi zatem, że kibice, ale również i sami zawodnicy zaczynają tracić cierpliwość. Najlepszym tego dowodem było to, co wydarzyło się po wspomnianym meczu. Przed kamerami "Dazn" stanął Sergio Ramos, który udzielał wywiadu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile. Arkadiusz Milik w roli głównej

W pewnym momencie piłkarz przerwał wypowiedź i zaczął krzyczeć do jednego z kibiców zasiadającego na trybunach. Ten bowiem kierował w kierunku 37-letniego obrońcy nieparlamentarne słowa. Ramos nie pozostał mu dłużny.

- Miej trochę szacunku do ludzi, rozmawiamy. Uszanuj to i zamknij się! - odpowiedział wyraźnie wzburzony Ramos (wideo z tej sytuacji znajduje się na końcu artykułu).

Dodajmy, że Sergio Ramos, gdy tylko zdrowie mu pozwala, jest pierwszym wyborem trenera Sevilli. W tym sezonie wystąpił w dziesięciu spotkaniach, w których zdobył jedną bramkę. Na swoim koncie ma także trzy żółte i jedną czerwoną kartkę.

Zobacz także:
Zaskakująca decyzja europosła PiS
Wskazał, czego nie ma Lewandowski

Komentarze (0)