Tomaszewski świętuje urodziny. Na ten prezent bardzo czeka

9 stycznia Jan Tomaszewski świętuje 76. urodziny. Już wkrótce po raz kolejny zostanie dziadkiem. Jego córka Małgorzata w lutym urodzi córeczkę. To będzie wyczekany prezent dla byłego bramkarza reprezentacji Polski.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Jan Tomaszewski / małe zdjęcie: Małgorzata Tomaszewska WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jan Tomaszewski / małe zdjęcie: Małgorzata Tomaszewska
Legenda polskiej piłki ma dwie córki: Paulinę i Małgorzatę. Tę drugą zna cała Polska, bowiem w ostatnich latach Małgorzata Tomaszewska pracowała jako prezenterka TVP i prowadziła wiele sztandarowych imprez tej stacji. Obecnie 34-latka jest w ciąży i już za kilka tygodni powita na świecie córkę.

To będzie wyczekany prezent dla Jana Tomaszewskiego, który 9 stycznia obchodzi 76. urodziny. Były bramkarz reprezentacji Polski nigdy nie ukrywał, jak bardzo dumny jest ze swojej córki. Ta karierę w dziennikarstwie rozpoczęła od pracy w stacji Sportklub. Później była pogodynką w Polsacie, aż w końcu trafiła do TVP.

Tomaszewska może liczyć na wsparcie swojego ojca. - Kiedyś powiedziałem Gosi, że jest dorosła i musi sama radzić sobie z problemami. Ale jakby co, to jestem! - mówił w rozmowie z "Galą". - Jeśli działaby mi się krzywda, on wyważy każde drzwi, by mnie ratować - powiedziała prezenterka.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w helikopterze. Tylko spójrz, gdzie spędza urlop

Córka Jana Tomaszewskiego ma już syna Enzo, który urodził się w 2017 roku. Wkrótce były bramkarz ponownie zostanie dziadkiem. Jego córka Małgorzata spodziewa się córki. Termin porodu zaplanowany jest na luty.

Redakcja ShowNews.pl ustaliła, że Tomaszewski jest zachwycony tym, że już wkrótce ponownie zostanie dziadkiem.

- Przyszły dziadek, jest tak samo zachwycony jak przed laty, kiedy dowiedział się, że na świat przyjdzie jego córka - Gosia. Jest jej największym fanem i wsparciem - powiedział informator serwisu.

Tomaszewski to jedna z legend polskiego futbolu. Grał m.in. dla Śląska Wrocław, Legii Warszawa i ŁKS-u Łódź. W narodowych barwach rozegrał 63 mecze. Zasłynął kapitalnym występem na Wembley i od tego czasu nazywany był "człowiekiem, który zatrzymał Anglię".

Czytaj także:
Legia Warszawa straci gwiazdę? "Mówi się o rekordowej sumie"
Ekspert o Zielińskim: Gorzej już nie będzie, może być tylko lepiej

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×