"Przez warstwę tłuszczyku". Co za wpadka Eurosportu!
Aleksander Zniszczoł po nieudanym skoku w Oslo stanął przed kamerami Eurosportu. Widzowie nie dowiedzieli się jednak, co skoczek miał do powiedzenia.
30-latek po swojej próbie udzielił wywiadu telewizji Eurosport. Zniszczoł opowiadał o swoich wrażeniach z fatalnego skoku, ale widzowie już tego nie usłyszeli.
Zawiodła prawdopodobnie technika. Zamiast wypowiedzi reprezentanta Polski słychać było... podkład dźwiękowy z materiału o grillowaniu!
"Ale trolling! Aleksander Zniszczoł nie wchodzi do drugiej serii w Oslo po czym Eurosport wypuszcza rozmowę z nim spod Holmenkollbakken, ale z dźwiękiem z materiału o tym jak Olo grilluje: 'To mnie cieszy, jeżeli ja coś komuś podam i to komuś smakuje'" - opisał wpadkę stacji na portalu X Łukasz Jachimiak (sport.pl).
"Czyli to przez warstwę tłuszczyku Olo dziś nie zapunktuje!" - podsumował z humorem dziennikarz.
Ale trolling!
— Łukasz Jachimiak (@LukaszJachimiak) March 9, 2024
Aleksander Zniszczoł nie wchodzi do drugiej serii w #Oslo po czym @Eurosport_PL wypuszcza rozmowę z nim spod Holmenkollbakken, ale z dźwiękiem z materiału o tym jak Olo grilluje: "To mnie cieszy, jeżeli ja coś komuś podam i to komuś smakuje" #skijumpingfamily
Zobacz:
Zaraz po skoku Polaka odwołano serię. Niepokojące informacje
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)