Liderka światowego rankingu Iga Świątek we wtorek (w nocy z wtorku na środę czasu środkowoeuropejskiego) zmierzy się z Julią Putincewą w IV rundzie rozgrywanego na kortach twardych turnieju WTA 1000 w Indian Wells (więcej TUTAJ).
Organizatorzy prestiżowych zawodów w Kalifornii zadbali o to, żeby tenisiści nie nudzili się między treningami i meczami. Zaprosili ich do zabawy polegającej na... jak najdłuższym powstrzymaniu się od mrugnięcia.
W rozgrywce wzięli udział - oprócz Świątek - m.in. Aryna Sabalenka, Naomi Osaka, Novak Djoković czy Danił Miedwiediew. Polka nie wytrzymała jako pierwsza i już po pięciu sekundach odpadła z walki o zwycięstwo (patrz wideo poniżej).
Konkurs wygrał Djoković, który nie mrugnął przez dwie minuty. Nie zabrakło jednak kontrowersji. Internauci zauważyli, że 22-letnia Świątek nie powinna odpaść jako pierwsza. Osaka mrugnęła bowiem kilka razy, zanim tenisistka z Raszyna zniknęła z wizji, co oznaczało odpadnięcie z rywalizacji.
W komentarzach pojawiły się nawet "zarzuty" o oszustwo, ale zostały potraktowane z przymrużeniem oka, ponieważ w tym wszystkim chodziło wyłącznie o dobrą zabawę.
Staredown Showdown
— BNP Paribas Open (@BNPPARIBASOPEN) March 12, 2024
Which player will win the Blink Challenge #TennisParadise pic.twitter.com/jr73WfNFQR
Zobacz:
To z nią powalczy Świątek. Zmieniła obywatelstwo i wie, jak utrudnić grę rywalkom
ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek