Kamila Saganowska zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym uderzyła w swojego wciąż aktualnego męża Marka. Kobieta zarzuciła swojemu partnerowi zdradę i to, że to przez niego ich małżeństwo rozpadło się.
Nie zabrakło także ataku na kobietę, z którą jej mąż miał wdać się w romans. Wszystko miało trwać do 2022 roku (więcej o tym przeczytasz pod TYM LINKIEM).
Szybko na słowa swojej żony zareagował Marek Saganowski. Były piłkarz i trener przedstawił sytuację nieco inaczej. W "Przeglądzie Sportowym Onet" możemy przeczytać jego oświadczenie (fragment prezentujemy poniżej).
ZOBACZ WIDEO: Jan Bednarek nie zachwycił. Meczem z Walią oddalił się od pierwszego składu reprezentacji?
" (...) w związku z treściami opublikowanymi przez moją wkrótce byłą żonę chciałbym zaznaczyć, że przedstawiona przez nią wersja wydarzeń jest nieprecyzyjna, a rozpad naszego małżeństwa rozpoczął się już kilka lat temu, nie z mojej winy. W związku z powyższym obarczanie osób trzecich winą za rozpad naszego małżeństwa jest nieuczciwe, krzywdzące i niezgodne z prawdą" - czytamy.
Dodajmy, że żona byłego reprezentanta Polski podzieliła się też ze swoimi obserwatorami faktem, że wiedziała o romansie jej męża od kilku miesięcy. Ponadto przekazała wspomnianej kobiecie, że spotka się z nią w sądzie.
Kamil i Marek Saganowski byli małżeństwem ponad dwie dekady, a dokładniej od 2000 roku. W tym czasie para doczekała się dwójki dzieci.
Zobacz także:
"Umowa podpisana". PZPN wybrał bazę dla kadry w Niemczech