Informacja o kontuzji Roberta Lewandowskiego spadła jak grom z jasnego nieba na fanów piłki nożnej w Polsce. Kapitan kadry z powodu naderwania mięśnia dwugłowego nie będzie mógł wystąpić w niedzielnym meczu na Euro 2024 z Holandią (16 czerwca o godz. 15:00).
Napastnik FC Barcelony doznał urazu podczas poniedziałkowego sparingu z Turcją (2:1) i dziś w południe przeszedł szczegółowe badania. Chyba nikt nie spodziewał się, że uraz jest na tyle poważny, że wyeliminuje "Lewego" z występu przeciwko Pomarańczowym.
Hiobowe wieści przekazano do mediów we wtorek kilka minut po godz. 14. Żona piłkarza Anna Lewandowska w tym czasie... uczestniczyła w sesji zdjęciowej. Efekty swojego pozowania przed obiektywem pokazała na Instagramie (patrz skan poniżej).
Jak wyjaśniła trenerka fitness na portalu społecznościowym, sesja zdjęciowa, która miała miejsce w stolicy Katalonii, potrwa kilka dni.
- No i dobrze. Intensywny czas, trzy dni, cztery prawie, dni sesji. Dzisiaj sesja pierwsza - zdradziła w relacji na InstaStories, zapowiadając kolejne migawki z tego wydarzenia.
"Jakie małe rzeczy sprawiają, że Twój dzień staje się lepszy?" - dodała Lewandowska w opisie zdjęć (patrz poniżej).
Zobacz:
Fatalne informacje ws. Roberta Lewandowskiego
Lekarz przekazał szczegóły. Wiemy, jak zareagował "Lewy"
ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"