W ostatnich latach w naszym krajach ogromną popularnością cieszą się freak fighty. To gale MMA, na których walczą głównie celebryci czy byli sportowcy, często o wątpliwej reputacji. Mimo to setki tysięcy, głównie młodych ludzi, wykupują możliwość oglądania takich wydarzeń.
W ostatnim czasie w świecie polityki pojawiło się coraz więcej głosów, które mówią o tym, by ograniczyć dostęp do freak fightów dla najmłodszych. Część nawet myśli o całkowitym zakazie. Na ten temat wypowiedział się także prezes Prawa i Sprawiedliwości.
- To w ogóle nie powinno być dopuszczalne. (...) To jest czysta patologia - odparł Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na pytanie reporterki Polsat News Adaminy Sajkowskiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!
- Jeśli ktoś chce walczyć w MMA, to jego ryzyko i jego sprawa. Jeżeli ktoś ma ochotę to oglądać, to tym bardziej jego sprawa. Mamy wolność. Natomiast jeśli wchodzi to w sferę patologii, to istnieje potrzeba jakiejś interwencji państwa - dodał.
Warto zaznaczyć, że żoną byłego ministra w rządzie Prawa i Sprawiedliwości Łukasza Schreibera wciąż jest Marianna Schreiber, choć polityk poinformował, że obecnie znajduje się z nią w separacji. Prezes PiS został także zapytany o walki tej celebrytki w federacji Clout MMA.
- Nie będę komentował postępowania pani Schreiber, z całym szacunkiem do niej - zakończył szef największej partii opozycyjnej.
Podobnie wypowiadają się także przedstawiciele drugiej strony politycznej. Minister sportu Sławomir Nitras, członek Koalicji Obywatelskiej, wyrażał zdecydowaną opinię przeciwko organizowaniu gali Fame MMA na Stadionie Narodowym.
- To na pewno nie jest sport. To na pewno nie jest uczciwa i szlachetna rywalizacja. Co najgorsze, na pewno nie można pozwolić na to, żeby młode pokolenia czerpały z tego wzorce - mówił podczas październikowej konferencji prasowej (więcej TUTAJ).